„Radziwiłł. Aleksander Kaczorowski rozmawia z Maciejem Radziwiłłem” – recenzja i ocena

opublikowano: 2025-06-22, 07:16
wolna licencja
Spowiedź spadkobiercy wielkiego rodu i próba zmierzenia się z wyzwaniami współczesności. Maciej Radziwiłł i Aleksander Kaczorowski zapraszają na spotkanie z pamięcią, tożsamością i przynależnością klasową w czasach, które z arystokracją nie chcą mieć nic wspólnego.
reklama

„Radziwiłł. Aleksander Kaczorowski rozmawia z Maciejem Radziwiłłem” – recenzja i ocena

Aleksander Kaczorowski, Maciej Radziwiłł
„Radziwiłł. Aleksander Kaczorowski rozmawia z Maciejem Radziwiłłem”
nasza ocena:
8/10
cena:
89,90 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Wydawca:
Wydawnictwo Iskry
Rok wydania:
2025
Okładka:
twarda z obwolutą
Liczba stron:
352
Redakcja:
Magdalena Partyka
ISBN:
978-83-244-1196-2
EAN:
9788324411962

Książka ma formę wywiadu-rzeki. Rozmowę prowadzi Aleksander Kaczorowski –doświadczony eseista, tłumacza i znawca Europy Środkowej. To człowiek znany z błyskotliwości, tym razem jednak przyjmuje rolę mocno wycofanego moderatora. Niczym w rozmowie z Aleksandrem Kwaśniewskim („Prezydent” z 2023 r.) uchyla się od odegrania roli partnera polemicznego. Również i tym razem pozwala Maciejowi Radziwiłłowi prowadzić narrację. Zadaje pytania, które są raczej zaproszeniem do rozwinięcia wątku niż próbą rzucenia wyzwania. Chyba jednak mogliśmy oczekiwać nieco więcej pazura.

Tym bardziej że dyskusja jest bardzo spokojna. Radziwiłł posługuje się językiem precyzyjnym i wolnym od barokowej emfazy. W jego opowieści nie ma taniej nostalgii ani „celebrowania upadku”. Zamiast tego otrzymujemy narrację osadzoną w faktach, podpartą wiedzą historyczną, a często zabarwioną autoironicznym dystansem. Widać to szczególnie, gdy Radziwiłł opowiada o własnej młodości, relacjach rodzinnych czy doświadczeniach z PRL-u.

Silną stroną książki jest otwierający ją rozdział poświęcony genealogii Radziwiłłów. „Galeria przodków” zaprezentowana zostaje z dużą starannością – nie jako wyliczanka zasług, lecz jako panorama zmienności losów i aspiracji poszczególnych członków rodziny. Czytelnik otrzymuje zwięzłe portrety – zarysowane z szacunkiem lecz i, znów, nie bez cienia ironii. Radziwiłł nie mitologizuje przeszłości, choć w jego opowieści widać wyraźne poczucie dziedzictwa. Kapitalnie wypadają też opowieści snute wokół wybranych postaci i symboli (np. Mikołaja Czarnego czy zamku w Nieświeżu), które stają się pretekstem do rozważań o miejscu arystokracji w nowoczesnym świecie.

Radziwiłł nie ukrywa bowiem, że w Polsce tytuły książęce budzą raczej zakłopotanie niż szacunek. W PRL-u arystokracja była milcząco deklasowana, w III RP – często traktowana z podejrzliwością. Ten sceptycyzm ma głębokie korzenie – od XIX-wiecznych resentymentów inteligenckich po powojenne doświadczenie „urawniłowki”. Radziwiłł nie żąda przywrócenia dawnego porządku. Zamiast tego spokojnie objaśnia, z czego wynika różnica w stosunku do arystokracji w Polsce, a np. na Litwie czy Białorusi.

reklama

Maciej Radziwiłł nie ucieka od trudnych tematów: mówi o skomplikowanych relacjach rodzinnych, represjach w czasach stalinowskich czy własnych błędach. Momentami bywa bardzo oględny, ale nie można mu odmówić odwagi w poruszaniu spraw osobistych. Zarazem brakuje w książce szerszego kontekstu geopolitycznego i kulturowego. Nie padają pytania o jego stosunek do przemian po 1989 roku, do aktualnych sporów o dziedzictwo i własność, nie wspomina się o kwestiach restytucji majątków, roli arystokracji w życiu publicznym, czy relacji z Kościołem.

Skąd te niedostatki? Wina za to leży w znacznej mierze po stronie Kaczorowskiego, który nie zawsze potrafi prowadzić rozmowę ku wątkom bardziej kontrowersyjnym lub zniuansowanym. Relacja dyskutantów wydaje się miejscami zbyt przyjacielska, by doszło do ostrej wymiany. Im bardziej cieszymy się z lekkości lektury, tym bardziej zżymamy się na brak analitycznej głębi.

Warto pochwalić warstwę edytorską książki – estetyczny skład, ciekawy wybór ikonografii, reprodukcje portretów i fotografii z rodzinnych zbiorów. Wydawnictwo Iskry tradycyjnie zadbało o poziom graficzny. To książka, którą dobrze mieć na półce – także ze względu na wartość dokumentacyjną.

„Radziwiłł. W rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim” to książka starannie przygotowana, napisana z dużym wyczuciem formy i elegancją. Nie jest to ani bezkrytyczny hołd dla przeszłości, ani agresywna klasowa rewizja historii. To raczej próba zbalansowanego spojrzenia na losy jednego z najsłynniejszych rodów dawnej Rzeczypospolitej. A wszystko to z perspektywy jego współczesnego potomka, który nie chce ani się wynosić, ani tłumaczyć, ale opowiedzieć. Czy to wszystko nie zbyt dworne? Może faktycznie jest to opowieść miejscami zbyt łagodna. Zawsze jednak świadoma własnych ograniczeń. To bowiem książka do czytania z uważnością – i w takim duchu została napisana.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę „Radziwiłł. Aleksander Kaczorowski rozmawia z Maciejem Radziwiłłem” bezpośrednio pod tym linkiem, dzięki czemu w największym stopniu wesprzesz działalność wydawcy!

reklama
Komentarze
o autorze
Krzysztof Lasota
Historyk, pasjonat rekonstrukcji historycznej. Pasjonuje się dziejami starożytności, wojskowością i chrześcijańską myślą polityczną.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone