Rafał Habielski, Marek Jabłonowski (red.) – „Marian Kukiel. Historyk w świecie polityki” – recenzja i ocena

opublikowano: 2011-08-24 06:43
wolna licencja
poleć artykuł:
Do rąk czytelników trafił już drugi tom serii „Ludzie – media – polityka” przygotowywanej przez Instytut Dziennikarstwa UW. Tym razem jej twórcy postanowili wziąć na warsztat postać Mariana Kukiela. Niestety, efekt końcowy mocno rozczarowuje.
REKLAMA
Marian Kukiel. Historyk w świecie polityki
cena:
36 zł
Wydawca:
ASPRA-JR Warszawa
Okładka:
twarda
Liczba stron:
270
Format:
150×225 mm
Redakcja:
Rafał Habielski, Marek Jabłonowski
ISBN:
978-83-7545-167-2

Wybrany bohater, przez swą wielowątkową biografię, dostarczył badaczom bogatego materiału badawczego. Redaktorzy publikacji postanowili skupić się na dorobku historiograficznym Kukiela oraz zagadnieniach związanych z jego zaangażowaniem politycznym. Poza obrębem zainteresowań pozostawili natomiast jego karierę wojskową. Ten ostatni składnik życiorysu został zresztą szeroko omówiony w biografii Kukiela pióra Janusza Zuziaka, który z kolei świadomie nie poświęcił więcej miejsca działalności generała w roli historyka. Omawianą publikację można więc traktować nie tylko jako pozycję w pełni odrębną, przybliżającą wybrane elementy większej całości. Uprawnione jest także rozumienie jej jako suplementu do już istniejącej biografii, choć redaktorzy nie deklarują otwarcie takich intencji. W tym drugim ujęciu efekt ich pracy wypada znacznie korzystniej.

Na publikację składa się osiem artykułów autorstwa dziewięciu historyków i politologów różnych pokoleń. Trzy wypowiedzi dotyczą stricte wkładu Kukiela w dorobek polskiej historiografii, dwie skupiają się na publicystyce jego autorstwa, a pozostałe trzy ogólnikowo analizują pewne etapy życia generała pod kątem jego aktywności politycznej, wojskowej i naukowej. Brak przejrzystego podziału tematycznego spowodował występowanie pomiędzy artykułami licznych powtórzeń, a we wprowadzaniu – zamyślonego chyba przez redakcję – układu chronologiczno-tematycznego zdecydowanie zabrakło konsekwencji. W efekcie publikacja jako całość cierpi na brak spójności, jej lektura nuży kilkukrotnym odczytywaniem tych samych informacji, a jednocześnie nie dostarcza całościowego obrazu życia i twórczości opisywanej postaci. Być może redakcja powinna dokonać bardziej zdecydowanej ingerencji w teksty, by wyeliminować przynajmniej część tych mankamentów. Omówię teraz pokrótce poszczególne artykuły. W oczy rzuca się ich nierówny poziom. Chociaż zdarzają się teksty interesujące i wnoszące coś nowego do tematu, to część z nich stanowią niestety swoiste „zapychacze”.

Do tych ostatnich muszę zaliczyć artykuł Tadeusza Rawskiego, mający chyba w zamyśle być tekstem wprowadzającym, który skupia się na udziale Kukiela w wojnie polsko-sowieckiej. Osoba znająca jego dziennik z okresu wyprawy kijowskiej nie dowie się u Rawskiego zbyt wiele nowego. Niewiele lepiej, mimo znacznie większej objętości, przedstawia się kolejny artykuł, pióra Wiesława Majewskiego. Autor wziął na warsztat opus magnum Kukiela – „Wojnę 1812 roku”. Efektem jego pracy jest rozbudowane streszczenie niektórych fragmentów klasycznego dzieła, od czasu do czasu przybierające pozory niezbyt krytycznego komentarza czy może recenzji. Zabrakło, niestety, jakiejkolwiek głębszej refleksji metodologicznej nad warsztatem Kukiela, a śladowe wzmianki o kontekście historiograficznym powstania i późniejszej recepcji „Wojny…” w żaden sposób nie mogą zostać uznane za wystarczające.

Lepsze, choć wciąż niezbyt dobre, wrażenie pozostawia po sobie lektura tekstu Marka Jabłonowskiego i Piotra Staweckiego. Jest on poświęcony konfliktowi Kukiela (pełniącego wówczas obowiązki szefa Biura Historycznego Sztabu Generalnego) z Piłsudskim o autorstwo planu bitwy warszawskiej i o ewentualne uchybienia przy gromadzeniu i przechowywaniu archiwaliów wojskowych, a także następstwom tej kontrowersji dla dalszej kariery bohatera zbioru. Spór ten stanowi niewątpliwie ważny epizod biografii Kukiela. Jego meritum zostało jednak w artykule przedstawione dosyć pobieżnie, co w sytuacji wielokrotnego omawiania tematu w dotychczasowej literaturze sprawia, że nie każdy czytelnik dowie się z niego czegoś nowego.

REKLAMA

Na wysoką notę zasługuje natomiast następny tekst, autorstwa Marka Siomy. Stanowi on analizę publicystyki Kukiela z okresu sanacyjnego, której zabrakło we wspomnianej biografii. Wyróżnia go nie tylko to, że poświęcony jest zagadnieniu nieopracowanemu w literaturze. Nie mniej istotny jest fakt, że refleksja nad wpływem jednych aspektów działalności Kukiela na pozostałe rzadko występuje w innych artykułach zbioru. W swoim artykule Sioma przedstawia wykorzystanie rozległej wiedzy historycznej Kukiela przy komentowaniu przez niego aktualnych wydarzeń politycznych. Tymczasem, w całej publikacji brakowało mi np. prób odpowiedzi na pytanie o wpływ własnych doświadczeń dowódczych Kukiela na jego prace z zakresu historii wojskowości. Także od strony językowej artykuł Siomy jest napisany zauważalnie sprawniej od poprzednich. Szkoda tylko, że zawarta w aneksie bibliografia publicystyki generała nie jest kompletna.

Swoistym kuriozum wydaje się być artykuł pióra Janusza Zuziaka na temat aktywności polityczno-wojskowej bohatera publikacji w latach II wojny światowej. Nie porusza on w ogóle tematu Kukiela–historyka, prawie całkiem pomija niektóre epizody tego okresu (dowodzenie I Korpusem), czasami zaburza chronologię, a co gorsza zawiera jedynie silnie ograniczony aparat. Przede wszystkim jednak składa się w przeważającej części z fragmentów tekstu skopiowanego z przywoływanej biografii Kukiela, ma więc wszelkie znamiona autoplagiatu. Umieszczenie takiej formy wypowiedzi w publikacji jest niesprawiedliwe względem pozostałych artykułów. Takich jak choćby tekst Artura Mękarskiego podejmujący temat powojennych dokonań historiograficznych Kukiela. Autor ujął w nim takie zagadnienia jak stosunek emigranta do nauki krajowej (początkowo zdecydowanie wrogi i obarczony ideologicznymi uprzedzeniami, a po 1956 r. bardziej ambiwalentny i niepozbawiony wyważonego podejścia do jej plonów), jego niechęć wobec szkoły Annales czy przekonanie o służebnej roli historii wobec rzeczywistości. Z tego ostatniego wynikała tendencja do obrazowania ojczystych dziejów w sposób mający krzepić współczesnych wychodźców, nieraz niewolny od nadmiernego akcentowania wątków narodowowyzwoleńczych czy elementów hagiograficznych (przedstawianie Czartoryskiego).

Publikacje naukowe doby emigracyjnej po raz kolejny przedstawił Rafał Habielski. W odróżnieniu od poprzedniego autora nie wnikał on tak głęboko w meandry warsztatu i historiozofii Kukiela, przedstawiając za to jego aktywność na innych polach – polityki, publicystyki i działalności organizacyjnej. Książkę zamyka artykuł Rafała Stobieckiego będący całkiem udaną próbą podsumowania osiągnięć Kukiela–historyka. Łódzki badacz wskazał na wyjątkowość tej postaci na polskim gruncie jako łączącej kilka epok historiograficznych, a jednocześnie cechującej się tradycjonalistycznym podejściem do dziejów i wiernej historyzmowi w wydaniu lwowskiej szkoły Szymona Askenazego. Zwrócił też uwagę, iż istotnym przymiotem pisarstwa Kukiela było mistrzostwo języka.

Trudno wydać całościową ocenę tak zróżnicowanej pod względem poziomu tekstów publikacji. Z czystym sumieniem mógłbym polecić jedynie artykuły Siomy, Mękarskiego i Stobieckiego, z pewnymi zastrzeżeniami także Habielskiego. Zamiast poświęcać czas lekturze pozostałych, lepiej chyba będzie sięgnąć chociażby po biografię pióra Zuziaka. Oprócz opisanych już mankamentów wspólną ich wadą zdaje się być często nadmiernie bezkrytyczny stosunek do opisywanej postaci. Nieraz miałem wrażenie, że zamiast dokładniej zanalizować działania Kukiela i owoce jego twórczości, autorzy woleli podkreślać jego wybitność zwykłymi frazesami. Po lekturze zbioru wizerunek Kukiela jawi się więc jako nie tylko zbyt pomnikowy, ale i mało szczegółowy. Wielka szkoda, bo część autorów pokazała, że zachowując szacunek dla zasłużonej postaci, można krytycznie i ciekawie dla czytelnika wgłębiać się w jego dokonania.

Redakcja: Michał Przeperski

Korekta: Justyna Piątek

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Filip Gończyński-Jussis
Doktorant w Zakładzie Historii Najnowszej Instytutu Historii UMCS, absolwent historii na UW (licencjat) i UMCS (magisterium). Miłośnik historii dwudziestego wieku i rodzinnego Lublina. Przygotowuje rozprawę poświęconą Towarzystwu Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone