Święta Kinga - wzorzec świętej władczyni

opublikowano: 2016-08-13 18:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Święta Kinga, małżonka Bolesława Wstydliwego poza wyjątkową pobożnością odznaczała się także... niezwykłą gospodarnością w zarządzaniu majątkiem.
REKLAMA
Św. Kinga na obrazie w klasztorze klarysek w Starym Sączu (domena publiczna)

Święta Kinga: kim była?

W średniowieczu chrześcijanie swoją głęboką religijność wyrażali poprzez róże formy pobożności (asceza, pokuta, modlitwa, pielgrzymka), jak i przez przyjmowanie postawy zgodnej z nauczaniem Chrystusa. Zrodziło to pewne wzorce życia, które upowszechniały się w średniowiecznym społeczeństwie. Jednym z takich wzorców były święte władczynie. Starały się nie tylko żyć zgodnie ze Słowem Bożym, w zaciszu swych dworów książęcych bądź klasztorów, ale również wcielać jego przesłanie w codzienność. Wykorzystywały przy tym swoją wysoką pozycję - m.in. do szerzenia pomocy charytatywnej i tworzenia fundacji kościelnych.

Święta Kinga: Księżna Kinga, od królewny węgierskiej do księżnej krakowsko – sandomierskiej

Na początku niniejszego artykułu nie można pominąć źródeł, dzięki którym postać księżnej Kingi zapisała się w pamięci dziejów. Mowa tutaj oczywiście o dwóch żywotach powstałych w wiekach średnich. Vita sanctae Kyngae ducissae cracoviensis jest najstarszym żywotem świętej Kingi, który spisał najprawdopodobniej jeden z mnichów franciszkańskich z Małopolski między 1317 a 1329 r. Żywot ten spisano w oparciu o ówczesne materiały źródłowe, a jego wiarygodność zdaje się potwierdzać niedługi czas powstania od śmierci księżnej w 1292 r. Ponadto w 1329 r. powstały miracula (spis cudów), bazujące na pierwszych protokołach o cudach, dokonujących się przy grobie Kingi w Starym Sączu. Drugi żywot powstał za przyczynkiem kronikarza Jana Długosza w II poł. XV w. W Vita beate Kunegundis Długosz przytoczył treść pierwotnego żywota z XIII stulecia, a także uzupełnił go o kolejne odnotowane cuda za wstawiennictwem księżnej, które dokonać się miały na oczach wiernych w następujących latach: 1405 – 1471. Powstanie tych dzieł na przestrzeni dwóch stuleci wydaje się potwierdzać silny kult św. Kingi pomimo faktu, że do beatyfikacji księżnej doszło dopiero w 1690 r., zaś do kanonizacji - u progu XX w.

REKLAMA

Zobacz także:

Bolesław Wstydliwy (1226-1279), książę krakowski i sandomierski, mąż św. Kingi (domena publiczna)

W świetle pierwszego żywota oraz późniejszych źródeł Kinga, córka króla węgierskiego Beli IV z rodu Arpadów i królowej Marii z bizantyńskiej dynastii Laskarisów, przyszła na świat w 1234 r. Pierwsze lata swojego dzieciństwa spędziła na dworze monarszym. Już od małości zaszczepiono w niej miłość do Boga. Warto wspomnieć, że dynastia Arpadów dała Węgrom, a przede wszystkim Kościołowi, kilku świętych. Wymienić należy chociażby św. Stefana (zm. 1038 r.) i św. Władysława (zm. 1095 r.). Następnie, w wieku pięciu lat, Kinga przybyła do Królestwa Polskiego. W 1239 r. w Wojniczu wówczas zawarto wstępną umowę małżeńską (tzw. sponsalia de futuro) między rodzinami małoletniej królewny i niepełnoletniego księcia sandomierskiego Bolesława, syna księcia krakowskiego Leszka Białego oraz Grzymisławy. Do właściwej uroczystości zaślubin doszło w 1246 r., kiedy to Kinga i Bolesław osiągnęli wiek pełnoletności. Ich związek małżeński stanowił gwarancję dobrych relacji między oba państwami, a także wyrażał sojusz przeciwko wspólnemu wrogowi, którym byli Mongołowie. Stąd zrodziły się przesłanki, iż książę krakowski pojął za żonę córkę króla węgierskiego za namową możnowładców krakowskich oraz biskupa krakowskiego Wisława, aby przyczynić się do zagwarantowania bezpieczeństwa swemu państwu.

Księżna Kinga swoją głęboką pobożność wyrażała niejednokrotnie na różne sposoby, aczkolwiek istotnym faktem stało się nakłonienie księcia Bolesława do tzw. białego małżeństwa, co w praktyce oznaczało życie małżonków w czystości, z dala od cielesnych pokus. Tej ceremonii przewodził biskup krakowski Jan Prandota. Kolejnym aktem dla chwały Bożej stało się wstąpienie księżnej do żeńskiej gałęzi zakonu franciszkanów jeszcze za życia męża. Jednakże wtedy księżna mieszkała na dworze. Dobry przykład dawała również swoim zaangażowaniem w sprawy państwowe przez wspieranie rządów Bolesława Wstydliwego, a także w sprawy społeczne, jawiąc się jako dobra gospodyni kraju.

REKLAMA

Polecamy e-book Antoniego Olbrychskiego – „Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”:

Antoni Olbrychski
„Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
71
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-07-5

Sądecka Pani

Legenda św. Kingi , obraz Ferdynanda Olesińskiego (domena publiczna)

Miano Sądeckiej Pani przypadło św. Kindze za jej wkład w rozwój dominium sądeckiego w wymiarze gospodarczym, administracyjnym i duchowym. W 1257 r. podczas zjazdu w Korczynie księżna otrzymała od swego małżonka całą Sądecczyznę w dziedziczne posiadanie. Jako Sądecka Pani wystawiła liczne przywileje oraz immunitety dla mieszkańców. Sądeczanie często zwalniani byli z opłat celnych w całym księstwie krakowskim. Uprzywilejowana pozycja na głównym szlaku komunikacyjnym prowadzącym z Polski na Węgry przyczyniła się do rozwoju ich lokalnego handlu.

Księżna jako Sądecka Pani dokonała reorganizacji majątków książęcych, co poświadczają zachowane dokumenty źródłowe z lat 1268 i 1273. Między innymi nadała dwunastu wsiom lokacje na prawie niemieckim. Ludzie niewolni z tych osad wiejskich mieli podlegać powołanym przez księżną sześciu sołtysom. Ponadto zwolniono ich z obowiązku wykonania niektórych świadczeń, w tym składania danin na rzecz grodu kasztelańskiego. W zamian musieli jednak uiszczać pieniężną opłatę czynszową. Dodatkowo trzykrotnie w roku musieli odrobić orkę w Łącku oraz Łubni. Księżna Kinga sprowadziła też do Małopolski węgierskich górników, dzięki czemu na ziemiach polskich pojawiły się nowinki techniczne związane z tym przemysłem.

Zobacz także:

REKLAMA

Z kolei księżna jako bardzo religijna władczyni zasłużyła się w roli fundatorki konwentu klarysek w Starym Sączu, co poświadcza akt wydany dla starosądeckiego klasztoru pw. św. Klary (później Świętej Trójcy, il. 1.) z 6 lipca 1280 r. Siostry zakonne w ramach uposażenia otrzymały od księżnej Stary Sącz i 28 wsi. Były to dobrze rozwinięte obszary pod względem gospodarczym. Księżna z duchowością franciszkańską miała już styczność kilkadziesiąt lat wcześniej. Kiedy zagościła na dworze polskim przez pewien okres znajdowała się pod opieką księżnej Grzymisławy i siostry Bolesława, Salomei, pierwszej klaryski w Polsce. Prostota a zarazem duchowa wielkość reguły św. Klary, (twórczyni reguły klarysek) opierająca się na naśladowaniu Chrystusa, posłuszeństwu papieżowi oraz szerzeniu ubóstwa na wzór św. Franciszka odegrała ważną rolę w dalszym rozwoju jej postawy duchowej. W starosądeckim klasztorze po śmierci męża Bolesława (zm. 1279 r.) pełniła urząd kseni i była odpowiedzialna za sprawy administracyjne konwentu. Uwidacznia się tutaj kolejny wzorzec świętej kobiety – mniszki. Jednakże posługa św. Kingi opiera się nie tylko na modlitwie i zarządzaniu klasztorem, ale również na pomocy bliźnim. Przywołać możemy znany z żywotów opis pomocy chorym na trąd, ubogim. Swą miłością i troską o innych ludzi naśladowała miłosiernego Boga.

Ciekawych informacji dostarcza nam też protokół kanonizacyjny dotyczący cnót św. Kingi. Powstały na potrzeby kanonizacji oparty został na wszelkiej dostępnej dokumentacji źródłowej poświadczającej działalność księżnej. Doczytać w nim możemy, iż księżna otrzymała od Boga dar uzdrawiania, odpędzania złych duchów. Uzdrowiła jedną z sióstr zakonnych, która chorowała na oczy. Odpędziła znakiem krzyża stado dzików, które próbowało zagrodzić drogę jej i mniszkom, które niosły pomoc chorym.

Solna rzeźba Świętej Kingi i górników w kopalni soli w Wieliczce, ilustrująca legendę o pierścieniu Świętej Kingi (fot. Cezary Piwowarski, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0)

Trudno też nie wspomnieć pokrótce o wspieraniu Kościoła dla pomnożenia chwały Bożej. Księżna Kinga ufundowała w 1269 r. kościół parafialny w Biegonicach pw. św. Wawrzyńca męczennika. Szerzyła kult maryjny oraz chrystologiczny poprzez rozpowszechnianie nabożeństw. Przekazała Katedrze Wawelskiej w Krakowie drogocenne klejnoty, które przeznaczone zostały na relikwiarz dla partykuły Krzyża Świętego.

Podsumowanie

Księżna Kinga umarła w 1292 r. w opinii powszechnej świętości. Wśród mieszkańców Sądecczyzny jako dobra władczyni zyskała wielki szacunek i jednocześnie szybko stała się duchowym autorytetem. Poświadcza to również fakt, że kult jej rozprzestrzenił się w całej Małopolsce stosunkowo szybko. Liczni pielgrzymi przybywali do miejsca spoczynku świętej ze swoimi intencjami. Cuda poświadczają o tym, iż księżna Kinga orędowała za swym ludem w niebie. Wzmacniało to przez kolejne stulecia przekonanie o świętości, ostatecznie zatwierdzonej kanonizacją w 1999 r.

Bibliografia:

  • Vita sanctae Kyngae ducissae cracoviensis [w:] Monumenta Poloniae Historica, T. IV, wyd. W. Kętrzyński, Lwów 1884

Opracowania:

  • Barański Marek, Dominium sądeckie. Od książęcego okręgu grodowego do majątku klarysek sądeckich, Warszawa 1992
  • Kumor Bolesław, Archidiakonat sądecki. Opracowanie materiałów źródłowych dla Atlasu Historycznego Kościoła w Polsce, „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne”, T. VIII, 1964
  • Michalski Maciej, Kobiety i świętość w trzynastowiecznych żywotach księżnych polskich, Poznań 2004
  • Rutkowska – Płachcińska Anna, Sądecczyzna w XIII i XIV wieku: przemiany społeczne i gospodarcze, Wrocław 1961
  • Sułkowska Danuta, Za klauzurą. Starosądecki klasztor klarysek od założenia do współczesności, Stary Sącz 2006
  • Sygański Jan, Nowy Sącz. Jego dzieje i pamiątki dziejowe, Nowy Sącz 1892, reprint Wyd. FM PRESS, Nowy Sącz 2008
  • Vauchez Andre, Duchowość średniowiecza, przekł. H. Zaremska, Gdańsk 1996
  • Witkowska Aleksandra, Sacti. Miracula. Peregrinationes, Lublin 2009

Histmag jest darmowy. Prowadzenie go wiąże się jednak z kosztami. Pomóż nam je pokryć, ofiarowując drobne wsparcie! Każda złotówka ma dla nas znaczenie.

Redakcja: Antoni Olbrychski

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Ewelina Kazienko
Studentka II roku studiów magisterskich Instytutu Historii i Archiwistyki Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie. Zainteresowania: historia średniowiecza Polski ze szczególnym uwzględnieniem historii Kościoła, kultem świętych i badaniami nad sądeckimi patrocinami. Inne prace: Kult świętych w średniowiecznym Nowym Sączu, „Nasza Przeszłość” T. 123, 2015, s. 53 – 70

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone