Totmes III – Napoleon Egiptu
Ten jeden z najwybitniejszych władców starożytnego Egiptu znany jest przede wszystkim ze swoich podbojów i wielkich zwycięstw (podobno nie przegrał ani jednej bitwy), które pozwoliły rozszerzyć granice państwa na południu i na wschodzie. Wydaje się więc, że porównanie go do Napoleona Bonapartego jest uzasadnione. Jednakże panowanie Totmesa III to nie tylko pasmo zwycięstw na polach bitewnych, lecz także liczne prace budowlane, prowadzone głównie na terenie słynnego kompleksu świątynnego w Karnaku. Zanim jednak zapisał się w historii swoim dokonaniami, przeżył niespokojne dzieciństwo i część młodości, całkowicie odsunięty od władzy.
Zobacz także:
Świetlana dynastia
Totmes III wywodził się z XVIII dynastii, która pozostawiła po sobie takie wspaniałości jak Dolina Królów, świątynia w Luksorze, kolosy Memnona oraz skarby odkryte w grobowcu Tutanchamona. Toby Wilkinson w swoim dziele „Powstanie i upadek starożytnego Egiptu” stwierdził, że „jej panowanie wyznacza apogeum cywilizacji faraońskiej”. Podziwiając jej osiągnięcia, które przetrwały tysiące lat, trudno się nie zgodzić z jego stwierdzeniem. Pierwszy władca Ahmes ostatecznie wypędził z kraju Hyksosów - lud, który okupował Egipt przez ponad sto lat. Nowy faraon, jednocząc państwo w 1550 r. p.n.e., zakończył kolejny etap dziejów Egiptu zwany Drugim Okresem Przejściowym, a rozpoczął jeden z najświetniejszych okresów — Nowe Państwo. Pierwszym wybitnym faraonem nowej dynastii był dziadek Totmesa III — Totmes I. Wnuk darzył go ogromny uwielbieniem, marząc o podobnych lub nawet większych podbojach. Należy bowiem zaznaczyć, że budowę imperium egipskiego rozpoczął właśnie Totmes I. Już na początku swojego panowania (od 1504 r. p.n.e.) wyprawił się do Nubii, która była południowym sąsiadem Egiptu w czasach starożytnych. Jego ambicje sięgały jednak dalej — pragnął podbić Azję. Ostatecznie udało mu się prawdopodobnie dotrzeć na teren północnego Synaju, Palestyny i może Syrii. Wojska egipskie podbiły także Naharinę, czyli część Mezopotamii położonej na wschód od środkowego Eufratu. W chwili zajęcia wspomnianych ziem państwo egipskie osiągnęło największy zasięg terytorialny w swojej dotychczasowej historii. Jednakże za kilkadziesiąt lat w bój ruszył inny faraon, imiennik i wnuk Totmesa I, który okrył Egipt i siebie samego jeszcze większą chwałą.
Totmes III: ukochany syn i niechciany pasierb
Prawowitą małżonką Totmesa II, ojca Totmesa III, była Hatszepsut, która z chwilą objęcia rządów przez męża nosiła tytuł Wielkiej Małżonki Królewskiej. Co ciekawe, to właśnie dzięki małżeństwu z Hatszepsut Totmes II zdobył władzę. Sam nie pochodził z prawego łoża. Jego ojciec z małżeństwa z królową Ahmes miał tylko córki – Hatszepsut i Nefrubiti. Natomiast jego matką była konkubina Mutnofret. Ta skomplikowana koligacja rodzinna prowadzi tylko do jednego wniosku — Totmes II, poślubiając Hatszepsut, ożenił się tak naprawdę ze swoją przyrodnią siostrą, która legalizowała jego władzę będąc córką faraona i jego głównej żony. Tego typu małżeństwa — zawierane w obrębie przyrodniego rodzeństwa — były częstą praktyką w starożytnym Egipcie. Niestety para królewska doczekała się tylko córek — Nefrure i Hatszepsut-Merite, faraon zaś pragnął mieć syna. Jego życzenie nie pozostało bez odzewu, lecz syna powiła mu dopiero konkubina Iset. W ten sposób na świat przyszedł wielki zdobywca, Totmes III. Wkrótce, po trzech latach panowania zmarł Totmes II, wcześniej wyznaczając swojego jedynego, malutkiego syna na współregenta. Jednakże Hatszepsut nie zamierzała oddać władzy tak łatwo. Przepełniała ją duma z pochodzenia, które uważała za lepsze od swojego współmałżonka. Dążyła zatem do pełni rządów twierdząc, że ma największe prawa do tronu. W 1479 r. p.n.e. po śmierci Totmesa II, jego syn został koronowany, a Wielka Małżonka Królewska ogłosiła się regentką, sprawującą władzę w imieniu małoletniego faraona. Jej ambicja była jednak większa, a pozycja regentki niezadowalająca. Siedem lat później koronowała się więc na króla, przyjmując pełną tytulaturę. Od tego momentu Totmes III stał się współwładcą, który w rzeczywistości aż do śmierci Hatszepsut w 1458 r. p.n.e., nie miał wpływu na rządy w państwie. Nie wiadomo jaki los go spotkał w ciągu dwudziestu jeden lat jej rządów. Nie wykluczone, że posiadał znaczną niezależność, a może nawet prowadził kampanie wojenne w imieniu swojej macochy i ciotki, która jako kobieta nie mogła wykonywać tego męskiego zajęcia. Pewne jest jednak, że nie miał realnego wpływu na politykę. Młody Totmes powrócił z pełną mocą dopiero w 1458 r. p.n.e. aby objąć samodzielne rządy i spełnić swoje marzenie — stworzyć imperium.
Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!
Królowa wymazana z pamięci
Od którego roku należy liczyć lata panowania nowego faraona? Jest to oczywiście pytanie retoryczne, bo doskonale wiemy, że Hatszepsut zmarła w 1458 r. p.n.e. Sprawa jednak nie staje się taka prosta jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że jej następca kazał liczyć lata swoich rządów od roku śmieci ojca, Totmesa II - czyli od 1479 r. p.n.e. Oznacza to, że młody władca pominął milczeniem okres rządów swojej macochy, ciotki i teściowej (Totmes III poślubił jedną z córek Hatszepsut i Totmesa II — Hatszepsut-Merite, z którą miał syna Amenhotepa II). Pytania nasuwają się same: dlaczego to zrobił? Czy aż tak ją nienawidził? Powód nienawiści wydaje się słuszny — Hatszepsut zagarnęła należną mu władzę i nie chciała jej oddać aż do swojej śmierci. A przecież przynajmniej kilka lat przed 1458 r. p.n.e., Totmes był zdolny do objęcia samodzielnych rządów. Tę tezę zdaje się potwierdzać również wydany przez niego rozkaz, dotyczący wymazania imienia i wizerunków Hatszepsut oraz zniszczenia przedstawiających ją rzeźb. W wyniku jego wykonania świątynia grobowa najsłynniejszej kobiety-faraona w Deir el-Bahari w Tebach Zachodnich została znacząco uszkodzona. Zaskoczenie budzi także inny fakt. Totmes II wydał ów nakaz kilka lat po śmierci Hatszepsut. Dlaczego nie od razu po objęciu rządów? Odpowiedzi na to pytanie zapewne nigdy już nie poznamy. Nie ulega jednak wątpliwości, że nienawiść jaką mógł pałać do swojej poprzedniczki, nie jest całkowicie pewna i uzasadniona. W szczególności jeśli bierze się pod uwagę to, że Totmes kilka lat przed objęciem władzy mógł dokonać zamachu stanu i siłą przejąć rządy, tym bardziej, że już wówczas wykazywał talenty wojskowe.
Spiskowcy na kolanach
Po objęciu władzy Totmes III nie próżnował i już w dziesięć tygodni później wyruszył na czele armii na Bliski Wschód aby utrwalić tam egipskie panowanie zaprowadzone przez dziadka. Nowy faraon postanowił wyjść naprzeciw spiskowcom, skupionym wokół księcia Kadesz, podjudzanych przez Królestwo Mitanni. Pod koniec zimy 1458 r. p.n.e. Totmes III wyruszył w kierunku Meggido, aby rozegrać słynną bitwę, która ukazała w pełni jego talent wojskowy. Dzięki przebiegłości i doskonałemu poprowadzeniu armii, poskromił wroga straciwszy tylko 100 żołnierzy. Chociaż wojsko egipskie czekało jeszcze oblężenie Meggido, w którym skrył się książę Kadesz wraz z innymi spiskującymi książętami azjatyckimi, wygrany był już tylko jeden. Wielki triumf Totmesa uwieńczyła publiczna kapitulacja księcia Kadesz, który podobno błagał na kolanach o litość. Ważniejsze jednak od publicznego ukorzenia się przywódcy koalicji antyegipskiej, były zdobycze jakie udało się zagarnąć w czasie trwania całej kampanii. Podbite miasta otrzymały władców z nadania faraona, który w ten sposób całkowicie podporządkował je swojej polityce. Ponadto co roku do skarbca królewskiego wpływały daniny z całego podbitego obszaru, a plony z żyznych pól uprawnych wokół Meggido wzbogacały egipską gospodarkę. Żołnierze z wyprawy przywieźli także liczne łupy, również w postaci jeńców wojennych, których było podobno aż 1796. Co więcej, zaprowadzona wówczas egipska kontrola w Syro-Palestynie okazała się trwała przez kolejne stulecia. Wzrosła również pozycja nowego faraona, a wraz z nim całego kraju w antycznym świecie. Zdumieni wielkim sukcesem władcy Babilonii, Asyrii i państwa hetyckiego wysłali swojemu egipskiemu „bratu” pojednawcze podarunki. Takie były owoce pierwszej kampanii wojennej ambitnego króla. Do zrealizowania pozostało mu jeszcze szesnaście wypraw, które uczyniły z Egiptu imperium antycznego świata.
Hen za granice!
W czasie ósmej wyprawy noga Totmesa stanęła na ziemi, której nigdy wcześniej nie dotknęła stopa żadnego z jego poprzedników. Eufrat - magiczna granica - została przekroczona w 33 roku panowania faraona. Dla uczczenia tego wyczynu, na wschodnim brzegu Eufratu, na północ od Karkemisz, została ustawiona stela. Niedługo potem doszło do starcia z Mittanijczykami pod Karkemisz. Mieszkańcy Mitanni, całkowicie zaskoczeni atakiem Egipcjan, zostali rozgromieni. Po zebraniu danin i ugruntowaniu swojej władzy wśród tamtejszych książąt, kampania trwająca zaledwie 5–6 miesięcy została zakończona. Triumf faraona odbił się szerokim echem w antycznym świecie. Po raz kolejny Babilon, Asyria, Hetyci, a także inni pospieszyli z wyrazami uznania oraz podarunkami dla zwycięzcy. Bliski Wschód leżał u stóp Totmesa, a wpływy gospodarcze i kulturowe rozprzestrzeniały się na podbitych terenach. Ostatnia wyprawa na teren Syro-Palestyny miała miejsce w 42 roku panowania. Totmes przybył do Dżahy aby zwalczyć bunt, który wybuchł w księstwach fenickich. Stłumił wówczas wystąpienia i rozwiązał stronnictwo mitannijskie. Faron nie zapomniał także o pokazie siły — udał się w okolice Kadesz i zniszczył trzy miasta. Zwycięstwo to powtórnie odbiło się szerokim echem w starożytnym świecie, a miasto Adana w Cylicji, wystraszone potęgą imperium, zaczęło płacić daninę Egiptowi. Czy ten wielki zdobywca mógł jeszcze bardziej ugruntować swoją niczym niezachwianą pozycję przywódcy imperium? Tak, bo pozostał mu jeszcze jeden kierunek ekspansji, którym do tej pory mało się zajmował — południe i leżące tam historyczne Kusz (taką nazwę w starożytności nosił południowy sąsiad Egiptu — Górna Nubia)
Polecamy e-book Michała Beczka – „Wikingowie na Rusi”
Marzenie wszystkich faraonów
Egipt od wieków wojował ze swoim południowym sąsiadem, dążąc do jego całkowitego podbicia. Kolejnych władców Nubia przyciągała przede wszystkim bogactwem złóż naturalnych, głównie złota, ale także różnymi egzotycznymi towarami, których brakowało w kraju faraonów. Egipscy królowie chcieli maksymalnie wykorzystywać tereny państwa nubijskiego upatrując w nim przysłowiową „żyłę złota”. Wiadomo, że serię ataków na Kusz rozpoczął Kamose, brat Ahmesa, faraon z przełomu Drugiego Okresu Przejściowego i Nowego Państwa. Organizował on wyprawy na Dolną Nubię, nad którą ustanowił kontrolę. Istnieją jednak pewne przesłanki mówiące o egiptyzacji Kusz w czasie Drugiego Okresu Przejściowego. Nie były to jednak trwałe podboje, a raczej krótkotrwała kontrola nad południowym sąsiadem. Dopiero Totmes I mógł się poszczyć większym osiągnięciem w prowadzeniu wojen z Nubią. Nie tylko skutecznie przejął nad nią kontrolę, ale również ustanowił w niej namiestnikowskie rządy, przejmując faktyczną władzę. Wówczas prowadzona była także działalność budowlana, mająca ugruntować wpływy egipskie na tym terenie. Inskrypcje wspominają o pewnym zarządcy z Buhen, który nadzorował w tym antycznym mieście prace nad powstawaniem nowych budowli z inicjatywy Egiptu. Podobny stan utrzymywał się w trakcie panowania dwóch kolejnych faraonów — Totmesa II i Hatszepsut. Należy jednak pamiętać, że podbito tylko Dolną Nubię, Górna część tego kraju nadal pozostawała niepodległa na początku rządów Totmesa III. Taki układ miał zmienić dopiero egipski Napoleon. Sprawnie zorganizował kilka kampanii wojennych na te tereny. O pierwszej źródła egipskie wzmiankują już w 31 roku panowania. Mowa jest wówczas o daninach, jakie dostarczają Kusz i Uauat (tak nazywano Dolną Nubię). Jednakże najważniejsza i największa wyprawa odbyła się dopiero po 42 roku panowania. Wówczas Totmes dotarł do IV katarakty – miejsca, do którego wcześniej nie przedarł się żaden faraon. Po raz kolejny ten wielki wojownik przesunął granicę swojego kraju, która po ostatecznym podbiciu całej Nubii kończyła się w dzisiejszej miejscowości Hadżar el-Merwa. Aby ugruntować swoje rządy, faraon kazał wybudować twierdzę Napata i zreorganizował administrację na tym terenie. Cała Nubia stała się de facto prowincją Egiptu.
Wyprzedził Rzym
Totmes III zarządzając rozległym imperium musiał dysponować, nie tylko sprawnym systemem administracyjnym zreformowanym przez jego poprzedników, ale także silną i pewną władzą na zajętych terenach. Polityka jaką prowadził wobec podbitych ludów była przemyślana, przebiegła i…podobna do tej prowadzonej późnej przez rozległe Imperium Romanum. Totmes zamiast siać bezustanny terror, zjednywał i egiptyzował elity rządzące podbitych ludów. Kazał zabierać dzieci wodzów plemiennych, a nieraz i samych lokalnych książąt, do Egiptu. Tam uczyli się języka, obyczajów, ekonomii oraz prawa. Dzieci wychowywane w „egipskim” duchu stawały się wiernymi sługami faraona. Czy tacy poddani mogą się buntować? Totmes prowadził taką politykę już od pierwszej kampanii, po zwycięstwie pod Meggido. Czasem w niektórych podbitych krainach pozwalano nawet zatrzymać władzę lokalnym książętom, a struktura administracyjna właściwa zajętym ziemiom pozostawał niezmienna. Tak było na przykład w Syrii, którą Totmes wyjątkowo sobie upodobał - znał osobiście większość swoich tamtejszych wasali i podczas inspekcyjnych wypraw czasem ich odwiedzał. Dla lepszej organizacji i zarządzania zajętymi terenami, zostało również stworzone w Tebach specjalne biuro, które zajmowało się kontaktami handlowymi i kulturalnymi z wasalnymi państewkami. Co więcej, Totmes nakazał szkolić tłumaczy języków, którymi władała podbita ludność aby móc się z nią lepiej porozumiewać i lepiej ją kontrolować.
Szczególną wagę przywiązywano do zarządzania Nubią. Urzędnik kierujący tą bogatą prowincją nosił tytuły Królewskiego Syna, Wicekróla Nubii i Wodza Krajów Południa, a jego bezpośrednim zwierzchnikiem był faraon. Zwiększonej kontroli podlegała również nubijska administracja, którą obsadzano przede wszystkimi egipskimi urzędnikami. Natomiast synowie wodzów miejscowych plemion, podobnie jak na Bliskim Wschodzie, byli kształceni i wychowywani w Egipcie. Uczeni religii i pisma, potem rozprzestrzeniali je po swojej ojczyźnie, przyczyniając się do jej wyraźnej egiptyzacji. Nubia bowiem należała do jednej z najbardziej zegiptyzowanych krain. Proces ten wspomogła działalność budowlana, zarówno świecka jak i sakralna, prowadzona w tej prowincji z dużym rozmachem. Potężne twierdze zbudowano między innymi w Semnie, Kummie i Buhen. Totmesa w tej dziedzinie, na tym terenie, „przegonił” dopiero Ramzes II Wielki, który wybudował między innymi słynną świątynię w Abu Simbel. Na szeroką skalę rozwinął się tu także kult bogów egipskich.
Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/
Zwycięska armia
Do prowadzenia ekspansywnej polityki zagranicznej talenty wojskowe i przywódcze Totmesa nie wystarczały. Faraon potrzebował sprawnej, świetnie wyszkolonej armii, która zniesie trudy wielomiesięcznych wypraw. Zreformował więc wojsko, zwłaszcza pod względem uzbrojenia. W czasie jego panowania (i w ogóle trwania okresu Nowego Państwa) armia egipska była już w pełni profesjonalna i zawodowa (notabene zawodowe wojsko pojawiło się dopiero w okresie Średniego Państwa). Dzieliła się na cztery korpusy, z których każdy nosił imię boga (Amon, Ra, Ptah i Set) i liczył prawdopodobnie około 5000 żołnierzy. Jeden korpus składał się zaś z oddziału piechurów i załóg wozów bojowych, które były nowością w wojsku okresu Nowego Państwa, a Egipcjanie przejęli je od Hyksosów. Natomiast podstawową jednostką podziału była kompania licząca 200 żołnierzy. Na czele całej armii stał oczywiście faraon, a przywódcami poszczególnych oddziałów byli członkowie rodziny królewskiej. Życie w wojsku nie należało do najprzyjemniejszych ale dzięki licznym kampaniom wojennym pozycja żołnierzy za rządów Totmesa III znacznie wzrosła. Poza tym faraon ofiarowywał solidne wynagrodzeniem za odbywanie służby wojskowej. Żołnierze mogli liczyć na odznaczenia wykonane z czystego złota oraz na nadanie ziemi na własność, którą po powrocie z wojny mogli samodzielnie uprawiać i czerpać z niej korzyści. Do tego należy doliczyć łupy wojenne, które w udziale przypadały także żołnierzom. Totmes dbał także o pełne, znakomicie zorganizowane zaopatrzenie armii. Żołnierz mógł więc spodziewać się obfitych racji i urozmaiconej diety. Dzięki temu możliwe było prowadzenie skutecznej polityki ekspansywnej, która zapewniła chwałę Egiptowi na kolejne stulecia.
Budowle godne panowania
Oprócz sukcesów wojennych ważnym aspektem panowania Totmesa była jego działalność budowlana. Jak każdy faraon, również on pragnął pozostawić po sobie monumentalne dzieła, które zachowałyby o nim pamięć, a jego sławę przekazywałyby potomnym. Faraon przede wszystkim podjął się przebudowy Karnaku, który niegdyś był częścią Teb. Podjął się przebudowy Wielkiej Świątyni Amona. Na przykład przed obeliskiem swojego dziadka postawił dwa własne. Natomiast te wzniesione przez Hatszepsut kazał otoczyć murem tak, żeby nie było ich widać. Zmienił także całkowicie wygląd sali Totmesa I. Jedną z sal robiących największe wrażenie (wiem z autopsji!) jest pomieszczenie zwane Ogrodem Botanicznym. Jego ściany zdobią reliefy ukazujące egzotyczne zwierzęta i rośliny widziane przez Totmesa w czasie wypraw do Syro-Palestyny. Z kolei ściany całego kompleksu pokryły reliefy z jego wizerunkami i opisem osiągnięć. To właśnie w Karnaku mieszczą się słynne Annały (Roczniki) Totmesa III opisujące prowadzone przez niego wojny. Są one najobszerniejszym źródłem narracyjnym, które przetrwało do naszych czasów ze starożytnego Egiptu. Faraon wzbogacił także Świątynię Ptaha, a reliefy znajdujące się w świątynnej kaplicy przedstawiają go dokonującego różnych obrzędów. Totmes pozostawił po sobie ślad także w Tebach Zachodnich. W dzisiejszym Deir el-Bahari wzniósł, pomiędzy świątyniami Mentuhotepa i Hatszepsut, własną tarasową świątynię.
Profanacja po śmierci
Pogrzeb wielkiemu zdobywcy urządził, z należnymi honorami, syn Amenhotep II, którego dopuścił do współrządów dwa lata przed śmiercią (około 1425 roku p.n.e.). Chociaż Totmes III pozostawił po sobie pamięć największego z faraonów, a jego postać i panowanie niedługo po jego śmierci zostały owiane legendą, nie uniknął tragicznego, pośmiertnego losu prawie wszystkich egipskich władców. Grób Totmesa, znajdujący się w Dolinie Królów, uległ grabieży, a zwłoki wielkiego bojownika zbezczeszczono — jeden z rabusiów rozerwał bandaże aby znaleźć drogocenne amulety, które umieszczono między bandażami w czasie procesu balsamowania. Co więcej, mumii faraona nie odnaleziono w pierwotnym miejscu jej spoczynku, ale w skrytce w Deir el-Bahari. Gdy pod koniec XIX w. mumię rozwinął Gaston Maspero okazało się, że głowa została odłamana od karku, a nogi oderwane od tułowia. Po przeprowadzonych badaniach, dowiedziono się, że faraon miał niskie czoło, wystające zęby, wydatny nos i był niemal całkowicie łysy. Zaś wiek jego śmierci określono na ponad pięćdziesiąt lat. Taki więc wyglądał Totmes III…
Zobacz także:
A jaki był prywatnie? Starożytny Napoleon podobno bardzo lubił polowania. Jedna z inskrypcji mówi o uczestnictwie faraona w polowaniu na 120 zwierząt. Poza tym interesował się również botaniką i garncarstwem. Chętnie pisywał rozmaite teksty. Czy był więc idealnym władcą? Pytanie pozostaje otwarte. Jednego natomiast można być pewnym: na pewno jako idealny władca został przedstawiony. Każdy faraon tworzył własną autoreklamę, którą stanowiły reliefy, inskrypcje oraz monumentalne budowle. Owa autoreklama była naturalną częścią królewskich, ale zarazem despotycznych rządów. Pamiętajmy jednak, że takiej propagandzie zawdzięczamy prawie całą wiedzę o cywilizacji starożytnego Egiptu. Gdyby nie wyryte Annały, któż by wiedział o podbojach Totmesa III?
Bibliografia:
- Grimal Nicolas, Dzieje starożytnego Egiptu, Warszawa 2004.
- Jacq Christian, Sekrety Egiptu faraonów, Warszawa 2006
- Kwiatkowski Bogusław, Poczet faraonów. Życie, legenda, odkrycia, Warszawa 2002.
- Thutmose III : a new biography, eds. Eric H. Cline and David O'Connor, Ann Arbor 2006.
- Wilkinson Toby, Powstanie i upadek starożytnego Egiptu, Poznań 2011.
Redakcja: Antoni Olbrychski