3 skojarzenia, które wyrażają ideę „Histmaga”

opublikowano: 2016-10-01, 15:31
wolna licencja
Przygotowując ten tekst, zastanawiałem się, co mogłoby wyrazić najlepiej to, dlaczego od 15 lat współtworzę Histmaga. W głowie pojawiły mi się trzy skojarzenia, którymi chciałbym się z Wami podzielić.
reklama

Areopag

Pierwsze z nich jest... biblijne. To ateński areopag i moment przybycia św. Pawła. Symbol miejsca, w którym można zetknąć się z innymi ludźmi – i dyskutować na poziomie – pomimo dzielących nas różnic. Chciałbym, by Histmag był niezmiennie takim właśnie miejscem. Zupełnie innym niż większość mediów – bazujących na wspólnej tożsamości i jednolitym przekazie ideowym. Uważam, że spotkanie z odmiennością potrafi wzbogacać. W naszym zespole są ludzie o bardzo odmiennych poglądach politycznych czy spojrzeniu na sens życia. Jednak dyskusje z każdym i z każdą z osób współtworzących HM nieodmiennie dawały mi coś ważnego. Choćby przemyślenie i ugruntowanie swoich poglądów, lub też większą wrażliwość na to, jak myślą i rozumieją inni. Ta wrażliwość wydaje mi się wartością bezcenną w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Sądzę, że brakuje nam jej zarówno w dyskusjach polityków, jak i nas samych. Choć w gronie twórców HM jesteśmy bardzo różni, uważamy, że mimo różnic pasja historyczna może nas bardziej łączyć, niż dzielić.

Historia Histmaga to część historii polskiego internetu. Jesteśmy starsi od Naszej Klasy, Facebooka i Youtube, a polska Wikipedia powstała pięć dni przed nami. Strona główna https://histmag.org 17 lipca 2004 r.

Wołoszański

Gdy kilka lat temu rozmawialiśmy w gronie twórców Histmaga o tym, kto wywarł największy wpływ na naszą pasję historyczną, zdecydowania większość z nas wskazała na Bogusława Wołoszańskiego, autora telewizyjnego cyklu „Sensacje XX wieku”. Wspominam go, by opowiedzieć o drugim naszym celu – czyli rzetelnej popularyzacji historii. Często spotykam się z ogromnym rozdźwiękiem między środowiskiem naukowców a ludzi mediów. Historycy boją się rozmawiać z dziennikarzami, w obawie o spłycenie i tabloidyzację przekazu, szukanie na siłę sensacji. Z kolei dziennikarze często obawiają się historyków-naukowców. Ich naukowego języka, czy też niechęci lub zwyczajnej nieumiejętności w przekazywaniu informacji o swojej pracy. Dlatego tak bardzo zależało mi na tworzeniu medium, które będzie mostem nad tą przepaścią między światem naukowców i popularyzatorów/ludzi mediów. W którym będą działać zarówno naukowcy, jak i dziennikarze. Które znajdzie sensowny kompromis między naukowym przekazem docierającym do wąskiego grona zainteresowanych tematem, a próbą tworzenia historycznego tabloidu. Chcemy inspirować historią w najlepszym stylu.

Przez sporą część swego istnienia Histmag był wydawanym w formie elektronicznej miesięcznikiem. Od 2001 do 2007 r. ukazały się 63 numery naszego e-zinu.

Społeczność

Myślę tutaj o tysiącach osób, które w jakiś sposób współtworzyły Histmaga. Myślę o regularnie wspierających nas Członkach Drużyny Histmaga. O osobach od lat biorących udział w naszych konkursach czy komentujących nasze teksty.

Po tych piętnastu latach współtworzenia Histmaga muszę powiedzieć, że mam straszne szczęście do ludzi. Ilekroć nasz portal znajdował się w tarapatach (warto tu myślę przypomnieć nasze zmagania sądowe z jednym z ministerstw), zawsze znajdowały się wspierające nas osoby. Ilekroć braliśmy się za ambitne projekty (przykładem może być akcja promocji czytelnictwa: Polećmy książki premierowi czy próba stworzenia Raportu o polityce historycznej) – mogliśmy liczyć na dużą życzliwość i wsparcie.

Bardzo Wam wszystkim – w jakikolwiek sposób współtworzącym Histmag.org przez ostatnie 15 lat – dziękuję. Chcemy tworzyć Histmaga z Wami. Chcemy dalej rozwijać serwis, czynić go coraz lepszym. Jeśli chcielibyście nam w tym pomagać – zapraszamy do Współpracy lub do dołączenia do Drużyny Histmag.org.

POLECAMY

Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!

Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!

Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/

reklama
Komentarze
o autorze
Michał Świgoń
Założyciel i wydawca „Histmag.org”. Odpowiada za działania promocyjne serwisu, kontakt z reklamodawcami i szeroko pojęte kwestie marketingowe. Jako dziennikarz współpracował z mediami ogólnopolskimi, regionalnymi i lokalnymi. Magister politologii Uniwersytetu Śląskiego (specjalność medioznawcza), ukończył również studia z zakresu marketingu.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone