Daniel Czerwiński (red.) – „Dąbrowszczacy i wojna domowa w Hiszpanii” – recenzja i ocena
Daniel Czerwiński (red.) – „Dąbrowszczacy i wojna domowa w Hiszpanii” – recenzja i ocena
Praca pod redakcją Daniela Czerwińskiego ukazuje nieoczywisty potencjał. Trudno oprzeć się bowiem wrażeniu, że polscy badacze mogliby wnieść wydatny wkład do naszej wiedzy o wojnie domowej w Hiszpanii. Dlaczego? Otóż historiografia światowa niepozbawiona ideologicznego zacięcia, błąka się od wizji profrankistowskich do prorepublikańskich i wbrew pozorom trudno znaleźć rzetelne opracowania oparte na krytycznej analizie materiału archiwalnego. Niemała część dostępnej literatury – zarówno polsko- jak i obcojęzycznej opiera się na dawniejszych tekstach, które nie tylko ukształtowały dyskurs, ale też utrwaliły podział, w którym decydującą rolę odgrywają emocje. Jeśli więc ktoś chce ujrzeć w generale Franco bezwzględnego dyktatora i zbrodniarza – ujrzy; jeśli natomiast chce znaleźć potwierdzenie wyobrażenia o heroicznej, wolnościowej postawie strony republikańskiej – ten także będzie usatysfakcjonowany.
Czytając „Dąbrowszczaków...” odniosłem wrażenie, że historiografia po prostu potrzebuje chłodnego, analitycznego podejścia. Nie wiem, czy sami Hiszpanie, a za nimi reszta świata, byliby radzi otrzymać publikację napisaną z dystansu, ale ze znajomością niuansów, gdzie nie idealizuje się żadnej ze stron, lecz schodzi się do poziomu źródła. Jednak pomimo dziewięciu dekad od rozpoczęcia krwawego konfliktu, wydarzenia te wciąż zdają się poruszać serca i umysły – zwłaszcza mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego. Stąd większe zapotrzebowanie na publicystykę historyczną, a nie krytyczne opracowania.
Zwracam uwagę na te kwestie również dlatego, że część tekstów spośród zamieszczonych w recenzowanym tomie bez wątpienia zasługuje na przekład na język hiszpański. Nie chodzi mi o to, by uwypuklać rolę samej brygady, ale by poszerzyć kontekst – diabeł tkwi w szczegółach, a wciąż ożywiona dyskusja o wojnie domowej po prostu zdaje się wołać o te konteksty. Dość egzotyczna dla Hiszpanów perspektywa bez wątpienia poszerza perspektywę badawczą i przydaje potrzebnego dystansu.
Mnogość pokonferencyjnych „zbiorówek” na naszym rynku wydawniczym budzi niekiedy nieufność – teksty w nich zamieszczone bywają wsobne i pisane „dla punktów”. To oczywiście nie jest wina autorów, lecz problem wydaje się systemowy. W efekcie autorzy rzadko sięgają po odważniejsze tematy, które wymagają dodatkowego wysiłku badawczego – nie dlatego, że nie potrafią, ale dlatego, że nie mają na to czasu. Jednakże konferencja, której pokłosiem jest recenzowany tom, stanowi dowód na to, że warto poruszać zagadnienia nieoczywiste i zadawać nowe pytania. A przecież wojna domowa w Hiszpanii nie zamyka obszarów badawczych. Przeciwnie – stanowi wrota do ich odkrywania.
Recenzowana praca – wbrew tytułowi – nie jest li tylko zbiorem artykułów poświęconych „dąbrowszczakom”. I bardzo dobrze! Redaktor tomu (sam jest autorem dwóch artykułów) zdołał bowiem zbudować szerszy kontekst, który z perspektywy polskiego czytelnika nie jest w pełni rozpoznany. Praca została podzielona na kilka części. Zaczynamy więc od „Aspektów wewnętrznych i międzynarodowych” wojny, by następnie pochylić się nad kilkoma aspektami funkcjonowania tytułowej brygady (trzy artykuły, choć chciałoby się więcej). Trzecia i czwarta część to studia przypadku oraz zagadnienia związane z pamięcią zbiorową. Zwrócę uwagę na kilka spośród osiemnastu artykułów. Interesujący (choć nie dotykający głównej problematyki) jest tekst Bartosza Kaczorowskiego o stosunku Portugalii Salazara do hiszpańskich narodowców. Nie można też pominąć kwestii związanych z biografiami lub też pewnymi aspektami biografii – jak w wypadku usunięcia Józefa Strzelczyka ze stanowiska dowódcy brygady (tekst Daniela Czerwińskiego – warto dodać, że oparty na dokumentach z rosyjskich archiwów), losów Władysława Komara (tekst Witolda Bagieńskiego, czy sylwetki Mieczysława Broniatowskiego (tekst Grzegorza Wołka). Publikację zamyka potrzebne podsumowanie Tadeusza Pawła Rutkowskiego prezentujące obraz „dąbrowszczaków” w historiografii Polski Ludowej.
Zastanawiam się jednak, czy nie należało nieco inaczej uporządkować artykuły i zamienić kolejność kilku z nich. Prace zbiorowe rządzą się swoimi prawami, w tym też dopatruję się przyczyny, dla której nie pojawiły się tu zagadnienia związane ze strukturą organizacyjną brygady, podległością Kominternowi, czy znaczeniem na tle innych brygad międzynarodowych.
Oczywiście nie można tu mówić o wyczerpaniu tematu. Toteż mój wniosek płynący z lektury jest następujący: współpraca badaczy afiliowanych w różnych instytucjach i ośrodkach akademickich może przynieść wiele dobrego polskiej nauce. Jeżeli więc redaktor i autorzy „Dąbrowszczaków...” czytają niniejszą recenzję, upraszam o kontynuowanie badań nad wojną domową w Hiszpanii. Choćby z polskiej perspektywy.
Mam poczucie niedosytu – nie jest ono spowodowane ubogością zebranego materiału, a odwrotnie – wielością kontekstów. Z tej wielowątkowej układanki wyłania się złożony, momentami intrygujący obraz historii, w której prawda miesza się z mitem, a odtwarzanie wydarzeń i próba ich zrozumienia ze świadomą kreacją rzeczywistości na użytek polityczny. Pozostaje jedynie pogratulować redaktorowi tomu i zachęcić do lektury.