Jakub Lewicki – „Regeneracja i modernizacja. Architektura Lwowa okresu dwudziestolecia międzywojennego” – recenzja i ocena

opublikowano: 2022-08-26 08:30
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Na przełomie XIX i XX wieku Lwów zyskał rangę najważniejszego ośrodka architektonicznego na ziemiach polskich. Chociaż wybuch I wojny światowej znacząco zahamował rozwój miasta, pod koniec lat trzydziestych ponownie stało się ono stolicą polskich architektów. Do momentu wybuchu kolejnej wojny…
REKLAMA

Jakub Lewicki – „Regeneracja i modernizacja. Architektura Lwowa okresu dwudziestolecia międzywojennego” – recenzja i ocena

Jakub Lewicki
„Regeneracja i modernizacja. Architektura Lwowa okresu dwudziestolecia międzywojennego”
nasza ocena:
10/10
cena:
Wydawca:
Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA
Rok wydania:
2021
Okładka:
miękka
Liczba stron:
544
Format:
A4
ISBN:
978-83-66172-41-8
EAN:
9788366172418

W 1989 roku Witold Szolginia, polski architekt, autor wielu książek i gawęd o Lwowie, stwierdził, że polskie piśmiennictwo i badania dotyczące architektury tego miasta to zamknięty już etap dziejów nauki polskiej. Przekonanie takie, wyrażone w roku transformacji ustrojowej i otwarcia wielu niedostępnych wcześniej archiwów, wydaje się dziś zaskakujące. Z perspektywy czasu okazało się też zupełnie nieaktualne. Lata po 1989 roku przyniosły znaczny wzrost zainteresowania sztuką i architekturą Kresów Wschodnich. Wśród nich na pierwszy plan wysuwa się bez wątpienia Lwów. Trzecie co do wielkości miasto II Rzeczpospolitej, stanowiło jeden z jej najważniejszych ośrodków działalności kulturalnej oraz jeden z prężniej rozwijających się ośrodków kształcenia architektów. Pomimo tego, paradoksalnie architektura międzywojenna Lwowa nie doczekała się zbyt wielu publikacji, pozostając w cieniu imponujących dokonań miasta przed wojną. Tę lukę w historiografii postanowił zapełnić Jakub Lewicki.

Autor to profesor nauk technicznych z zakresu architektury i budownictwa, a od 2017 roku również Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków. W swojej pracy zajmuje się w sposób szczególny problematyką ochrony architektury modernistycznej, co w kontekście omawianej publikacji brzmi obiecująco – tym bardziej, że nie jest to jego pierwsze spotkanie z międzywojennym Lwowem. Kilkanaście lat temu spod jego pióra wyszła monografia prezentująca dokonania architektury lwowskiej przełomu wieków, od 1893 roku do roku 1918. W swojej najnowszej publikacji postanowił kontynuować tę narrację. Książka wydana nakładem Instytutu POLONIKA traktuje o środowisku architektonicznym i samej architekturze Lwowa okresu międzywojnia. Opierając się na kwerendzie lwowskich archiwaliów oraz analizie przedwojennych publikacji, Lewicki maluje w niej pejzaż architektoniczny modernistycznego miasta, wnikliwie analizując zachodzące w nim przemiany, osadzając je w kontekście burzliwej sytuacji politycznej i gospodarczej na świecie.

REKLAMA

Wbrew temu, na co wskazuje tytuł i co mogłyby sugerować zainteresowania autora, nie koncentruje się on wyłącznie na modernizmie, choć i o nim wspomina w swojej książce – nie sposób byłoby wszak mówić o architekturze międzywojennej Polski pomijając ten kierunek. Najciekawszym dla badacza zjawiskiem jest jednak zjawisko regeneracji. Pojęcie to wprowadziła w 1938 roku lwowska badaczka i historyk Łucja Charewiczowa, charakteryzując sytuację Lwowa tuż po odrodzeniu niepodległego państwa polskiego. A ta była bez wątpienia szczególna. Losy największej metropolii Galicji podczas pierwszej wojny światowej istotnie odbiegały od historii innych miast dawnych ziem polskich.

Ogromny boom ekonomiczny i budowlany z lat 1910–1913 wpłynął na dynamiczny rozkwit Lwowa, które początkiem XX wieku zaczynało dekadę swojej świetności. Wybuch I wojny światowej gwałtownie przerwał rozwój miasta. Wielka Wojna nie tylko zahamowała jego rozbudowę, ale i doprowadziła do ogromnego zubożenia miasta i znaczącego pogorszenia sytuacji ekonomicznej mieszkańców. Do tego doszła okupacja rosyjska i walki polsko-ukraińskie o przynależność miasta. Ostatecznie zostało ono przyłączenie do państwa polskiego. Chociaż położyło to kres wyniszczającym konfliktom, radykalnie zmieniło położenie Lwowa, który z dnia na dzień utracił uprzywilejowaną pozycję stolicy rozległej Galicji i siedziby władz centralnych tego regionu. Rozgoryczenie mieszkańców, jak i niełatwe warunki ekonomiczne życia w mieście, spowodowały migrację tamtejszych elit do centrów kulturalnych innych polskich miast – Warszawy, Poznania, Wilna, a nawet Katowic czy Łodzi. Sytuacja zmieniła się w połowie lat trzydziestych XX wieku. Szereg inicjatyw ekonomicznych i gospodarczych – takich jak chociażby słynne Targi Wschodnie – przerwał okres zastoju oraz migracji lwowskich intelektualistów do innych ośrodków. Zaczęli oni działać we Lwowie i na rzecz jego rozwoju – tę właśnie mobilizację lwowskiego środowiska Charewiczowa określiła mianem regeneracji, uznając ją za jedno z ważniejszych zjawisk w rozwoju architektury międzywojennego Lwowa. Jemu też właśnie postanowił przyjrzeć się Lewicki w swojej książce.

REKLAMA

Autor podkreśla, że nie miał zamiaru tworzyć katalogu lwowskich budynków powstałych w latach międzywojennych. To zdecydowanie słuszne posunięcie. Dzięki temu zamiast encyklopedycznego przeglądu wszystkich budowli Lwowa z tego okresu, do rąk czytelnika oddaje on mozaikowy pejzaż architektoniczny modernistycznego miasta, przedstawiający inwestycje najważniejsze i najbardziej reprezentatywne dla lwowskiej sztuki architektonicznej. W swojej książce Lewicki prezentuje ogromną różnorodność powstającej wówczas architektury – od mieszkaniowej, po gmachy użyteczności publicznej – budynki urzędów miejskich, przedsiębiorstw prywatnych, organizacji społecznych, szkoły czy kościoły. Szczególną uwagę, nie bez słuszności, zwraca przy tym na okres drugiej połowy lat trzydziestych, a więc czas ogromnego wzrostu inwestycji budowlanych, reprezentujących już dojrzały modernizm i funkcjonalizm. To właśnie wtedy powstał chociażby gmach Miejskich Zakładów Elektrycznych – jedna z największych ikon architektury lwowskiej tego czasu – ale i monumentalny Dom Żołnierza Polskiego czy gmach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Dużą zaletą omawianej książki jest fakt, iż autor nie skoncentrował się na zjawiskach awangardowych, ukazując wszystkich graczy współtworzących niejednorodny krajobraz architektoniczny międzywojennego miasta. Lewicki miał ambicję stworzyć syntezę obejmującą wszystkie nurty architektoniczne obecne we Lwowie, osadzając je na tle przemian miejskich oraz zmieniającej się prezentacji środowiska miejscowych architektów. Z całą odwagą można powiedzieć, że udało mu się sprostać temu wyzwaniu. Najnowsza publikacja Lewickiego pozwala prześledzić trudny proces odbudowy miasta po wojnie, które sprowadzone do peryferyjnej roli, stopniowo podnosi się z gruzów, odzyskuje dawny prestiż i urasta do rangi jednego z najbardziej liczących się ośrodków architektonicznych II Rzeczpospolitej.

REKLAMA

Analiza przemian architektury lwowskiej z lat 1918-1939 pozwala ponadto poznać i lepiej zrozumieć dorobek także innych polskich środowisk artystycznych z tego okresu. Ślady lwowskich architektów można bowiem znaleźć w całej Polsce – współtworzyli Gdynię, jedną z najbardziej reprezentatywnych wizytówek międzywojennego modernizmu i funkcjonalizmu, ale i kształtowali architekturę Warszawy. Wystarczy tu wspomnieć chociażby o znakomitym konstruktorze lwowskim Stefanie Bryle, twórcy stalowej konstrukcji Prudentialu – jedynego przedwojennego wieżowca w stolicy. Wiele świetnych modernistycznych budowli zostawili po sobie również na terenie Górnego Śląska.

Książka Lewickiego to pozycja, po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Powołując się licznie na przedwojenne doniesienia i materiały, prezentując mnóstwo zdjęć i planów architektonicznych, ożywia on ducha międzywojennego miasta, przedstawiając je jednak w nieco innym świetle. Próżno tu szukać tak chętnie i często niestety karkołomnie konstruowanego sentymentalnego Lwowa. Widzimy tu natomiast Lwów wielkich, inwestycji, planów, ambicji, śmiało i bez żadnych kompleksów konkurujący z nowoczesnymi prądami zachodnioeuropejskiego modernizmu. Niestety, historia zatoczyła koło. Dynamiczne ożywienie budowlane oraz świetnie zapowiadający się rozwój przestrzenny Lwowa został załamany przez wybuch kolejnej wojny. Do najlepszych tradycji architektonicznych nie udało się już nigdy wrócić. Dlatego właśnie książka Jakuba Lewickiego ma tak ogromną wartość. Prezentuje ona krótki, acz niezwykle imponujący rozwój modernistycznego miasta, dokonania najwybitniejszych architektów oraz przyszłościowe plany, których nigdy nie udało się zrealizować. Zachowały się jedynie na kartach projektowych architektów.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Jakuba Lewickiego „Regeneracja i modernizacja. Architektura Lwowa okresu dwudziestolecia międzywojennego” bezpośrednio pod tym linkiem, dzięki czemu w największym stopniu wesprzesz działalność wydawcy lub w wybranych księgarniach internetowych:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Natalia Pochroń
Absolwentka bezpieczeństwa narodowego oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Rekonstruktorka, miłośniczka książek. Zainteresowana historią Polski, szczególnie okresem wielkich wojen światowych i dwudziestolecia międzywojennego, jak również geopolityką i stosunkami międzynarodowymi.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone