Marta Bogacka – „Bokser z Auschwitz. Losy Tadeusza Pietrzykowskiego” – recenzja i ocena

opublikowano: 2019-09-04 07:13
wolna licencja
poleć artykuł:
Wydawać by się mogło, że obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau był ostatnim miejscem na Ziemi, w którym człowiek mógł na chwilę uśmiechnąć się, poczuć dumę a nawet głośno okazać swą radość. Okazuje się, że w tym „przedsionku piekieł” znalazła się osoba, która rzuciła wyzwanie swojemu największemu rywalowi – śmierci. Miejscem ich pojedynku miał być… obozowy ring.
REKLAMA

Marta Bogacka – „Bokser z Auschwitz. Losy Tadeusza Pietrzykowskiego” – recenzja i ocena

Marta Bogacka
„Bokser z Auschwitz. Losy Tadeusza Pietrzykowskiego”
nasza ocena:
7.5/10
cena:
34,90 zł
Wydawca:
Demart
Rok wydania:
2019
Okładka:
twarda
Liczba stron:
232
ISBN:
9788379122745

Tragiczne wydarzenia sprzed prawie 80 lat ciągle budzą żywe uczucia i przywołują smutny obraz jednej z największych tragedii w historii ludzkości. Nam, współczesnym, ciężko pojąć ogrom zbrodni, jakich dokonała III Rzesza na milionach ludzi, poddając ich masowym represjom i eksterminacji. Zakładane przez Niemców obozy koncentracyjne miały za zadanie nie tylko fizyczną likwidację jednostki, ale i pozbawienie jej człowieczeństwa, sprowadzając ją do roli posłusznego i bezsilnego narzędzia. Każdy dzień był bitwą, od której zależał los i życie osadzonego. W warunkach nieustannego głodu, ciężkiej fizycznej pracy i śmierci, która mogła nadejść w każdej chwili, zwykły człowiek walczył o przetrwanie jak tylko mógł. Marta Bogacka w swojej książce „Bokser z Auschwitz”, przybliża nam tą postawę oraz kulisy obozowego życia, obierając za „szkielet” historię jednego z więźniów – przedwojennego boksera Tadeusza Pietrzykowskiego.

Marta Bogacka dzieli swoją publikację na trzy zasadnicze rozdziały: życie bohatera w okresie przedwojennym, podczas pobytu w obozach koncentracyjnych oraz po wojnie.

Autorka wprowadza czytelnika w opowieść już od samych narodzin Tadeusza w 1917 r. Na początku poznajemy historię rodziny Pietrzykowskich i młodzieńcze lata przyszłego „Teddy’ego”. Tadeusz junior, to chłopak uzdolniony artystycznie, wychowywany przez rodziców w duchu miłości do ojczyzny i podstawowych wartości moralnych. W toku edukacji szkolnej zakochuje się w boksie. Stanowi on główną oś pierwszego rozdziału książki Bogackiej. Dobrze udokumentowane dzieciństwo i młodość Pietrzykowskiego w postaci relacji rodziny, jego samego, licznych fotografii oraz wycinków z prasy, pozwala nam niemalże wejść do świata bohatera i przyglądać się jego życiu z bliska.

Dobrze zapowiadającą się karierę sportową przerywa wybuch II wojny światowej. Po klęsce wrześniowej, Tadeusz próbuje przedostać się przez Węgry do Francji, jednak zostaje tam aresztowany i przekazany Niemcom. Wkrótce trafia do więzienia w Tarnowie, a stamtąd pierwszym transportem do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Autorka opatrza ten rozdział (jak i kolejne podrozdziały) odpowiednim wstępem, przedstawiającym rys historyczny obozu Auschwitz a następnie kolejnych do których trafia Pietrzykowski. Niezwykłe losy bohatera stają się więc kanwą dla ogólnej opowieści o historii tego odcinka niemieckiej machiny śmierci. Z książki wyłania się budzący grozę obraz warunków, w jakim przyszło żyć Pietrzykowskiemu. Talent „Teddy’ego” zostaje szybko zauważony przez Niemców, którzy organizują pojedynki bokserskie z jego udziałem. Więzień o numerze 77, jak napisał kiedyś Tadeusz Borowski „bił Niemców jak chciał” a przeczytać i poznać tego szczegóły – naprawdę warto. Autorka przedstawia także związki Pietrzykowskiego z Witoldem Pileckim oraz o. Maksymilianem Kolbe co stanowi bardzo interesującą część tej publikacji. Znajdziemy tu także wiele innych, ciekawych anegdot z życia obozowego Tadeusza, które mogą przyprawić o prawdziwy dreszcz emocji.

REKLAMA

Praca Marty Bogackiej ma charakter popularyzatorski. Jednak na uwagę zasługuje ogromna ilość materiałów zgromadzonych i wykorzystanych przez autorkę. Książka napisana jest przystępnym językiem, który nie sprawi problemu nawet amatorowi w tej tematyce. Bogacka skupia się tutaj głównie na „sportowej” stronie życia Tadeusza Pietrzykowskiego, która jest spoiwem całej opowieści. Duża ilość cytowanych fragmentów relacji i gazet, daje czytelnikowi możliwość zobaczenia na własne oczy jak toczyła się kariera bohatera. Niewątpliwy plus takiego rozwiązania stanowi także i jego minus. Cytatów jest bardzo dużo, ale niekiedy brak im dłuższego komentarza czy opracowania. Możemy mieć z początku wrażenie że niniejsza praca to zbiór źródeł do samego zagadnienia, a nie jego opracowanie. W kolejnych częściach książki ten problem zostaje naprawiony i możemy przeczytać więcej słów samej autorki. Inną wadą publikacji jest pewna zauważalna ilość błędów w druku (literówek, powtórzeń), które jednak nie wpływają na lekturę (a może jedynie na estetykę wydania).

Należy wspomnieć również o dodatku do książki w postaci spisanych wspomnień samego Tadeusza Pietrzykowskiego, mające wzór krótkich opowiadań, w których poznajemy epizody z pobytu w niemieckich obozach zagłady.

„Bokser z Auschwitz” to książka, którą warto przeczytać. Polecam ją szczególnie osobom zainteresowanym tematyką obozów koncentracyjnych oraz każdemu miłośnikowi boksu. Z zapartym tchem śledziłem losy Pietrzykowskiego, kibicując mu podczas jego każdego pojedynku. Sam się dziwię, że do tej pory nie znałem postaci z tak fascynującym życiorysem.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Marty Bogackiej „Bokser z Auschwitz. Losy Tadeusza Pietrzykowskiego”!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
William Lecyk
Student historii na Uniwersytecie Rzeszowskim. Interesuje się głównie historią nowożytną i najnowszą, zwłaszcza dziejami Europy w czasach napoleońskich i historią XIX wieku.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone