Najsłynniejsze ekranowe duety Złotej Ery Hollywood

opublikowano: 2023-10-18 13:02
wolna licencja
poleć artykuł:
Współcześnie ich spadkobiercami są rozpoznawalne filmowe pary, m.in. Leonardo DiCaprio i Kate Winslet, Julia Roberts i Richard Gere czy Johnny Depp i Helena Bonham Carter, ale w Złotej Erze Hollywood to oni czarowali widzów swoją charyzmą i talentem. Oto najsłynniejsze ekranowe duety z czasów klasycznego Hollywood!
REKLAMA
Stan Laurel i Oliver Hardy wcielający się w rolę Flipa i Flapa, rok 1938

1. Flip i Flap

Stan Laurel i Oliver Hardy to jedni z najlepiej rozpoznawalnych komików klasycznego kina, obok Charliego Chaplina, Bustera Keatona czy Harolda Lloyda. Ich legendarny tandem w rzeczywistości nosił nazwę Laurel and Hardy, ale w Polsce wszyscy znamy go po prostu jako Flip i Flap. Komedie z ich udziałem opierały się na gagach, dynamicznej akcji i zabawnych perypetiach głównych bohaterów, których przyczyną był zwykle nierozgarnięty Stan, przyciągający najróżniejsze kłopoty. W dziejach kina zapisał się ponadto charakterystyczny wizerunek slapstickowych artystów – Stan Laurel był niski i drobny, a Oliver Hardy stanowił jego zaprzeczenie, będąc postawnym i pulchnym kompanem. Aktorski duet występował w latach 1919–1951, początkowo w niemych krótkometrażówkach, a po przełomie dźwiękowym w pełnometrażowych, mówionych obrazach. W sumie pojawili się razem w około 100 produkcjach. Wśród słynnych tytułów warto wymienić: „Kaczą zupę” (1927), „Zakute łby” (1938) i „Dwóch detektywów” (1944).

Ginger Rogers i Fred Astaire w kadrze z filmu „Panowie w cylindrach”, fot. RKO Radio Pictures, prawa zastrzeżone

2. Ginger Rogers i Fred Astaire

Wśród najsłynniejszych aktorskich duetów starego kina nie mogło zabraknąć tej roztańczonej pary. Ginger i Fred przeszli do historii za sprawą swych tanecznych i wokalnych zdolności, bijącej od ich postaci niezrównanej charyzmy oraz oddania dla sztuki aktorskiej. Dostojne ruchy, wdzięk i perfekcyjne wyczucie rytmu, olśniewające kreacje, a także poruszające losy ich bohaterów oczarowały publiczność i sprawiły, że do dziś pozostają najsłynniejszą taneczną parą wielkiego ekranu. Ich pierwszy wspólny występ odbył się przy okazji musicalu „Karioka” (1933). To właśnie z tej produkcji pochodzi kultowa scena tańca Ginger i Freda na fortepianach. W kolejnych latach pojawili się razem jeszcze w 9 obrazach, w tym „Wesołej rozwódce” (1934), „Panowie w cylindrach” (1935) i „Przygodzie na Broadwayu” (1949). W późniejszych latach artyści współpracowali z innymi gwiazdami – Ritą Hayworth, Carym Grantem, Judy Garland czy Jamesem Stewartem, jednak z nikim innym nie udało im się stworzyć tak ikonicznego tandemu. W 1977 roku Fred Astaire wyznał: „Ginger z pewnością była najbardziej efektowną partnerką, jaką miałem”.

Elizabeth Taylor i Richard Burton w kadrze z filmu „Kleopatra”, fot. MCL Films S.A., Twentieth Century Fox Film Corporation, Walwa Films S.A., prawa zastrzeżone

3. Elizabeth Taylor i Richard Burton

Epickie widowisko hollywoodzkiego kina, „Kleopatra” (1963), gdzie wcielili się w kochanków – tytułową władczynię Egiptu i Marka Antoniusza, połączyło tę dwójkę na długie burzliwe lata, nie tylko na ekranie, ale przede wszystkim w życiu prywatnym. Gdy się poznali, oboje pozostawali w związkach małżeńskich – Richard z Sybil Williams, Liz z Eddie Fisherem. To jednak nie stanęło na drodze ich drapieżnego pożądania. W historii Taylor i Burton zapisali się nie tylko jako pełni pasji, elektryzujący aktorzy, ale też upadli kochankowie, biorący ze sobą ślub aż dwukrotnie i mimo namiętności niepotrafiący przeciwstawić się agresji wkradającej się w ich relację. Ich dwa małżeństwa (trwające kolejno w latach 1964–1974 i 1975–1976) budziły ogromne emocje i skupiały na sobie uwagę całego świata. W jednej chwili obdarowywali się ekskluzywnymi prezentami i całowali w miejscu publicznym, aby za moment wszcząć pijacką awanturę. Nic więc dziwnego, że ich wspólne produkcje – jedne wybitne, inne niestety niewytrzymujące próby czasu, cieszyły się takim zainteresowaniem. Wśród kilkunastu filmów duetu Taylor – Burton, poza „Kleopatrą”, warto wyróżnić dzieła: „Brodziec” (1965), „Kto się boi Virginii Woolf?” (1966) i „Poskromienie złośnicy” (1967).

REKLAMA
Lauren Bacall i Humphrey Bogart w kadrze z filmu „Wielki sen”, fot. Warner Bros, prawa zastrzeżone

4. Lauren Bacall i Humphrey Bogart

Kolejny kultowy duet, który dowiódł, że najautentyczniejszy romans na ekranie zapewnia głęboka miłość łączącą dwójkę aktorów w życiu prywatnym. On cyniczny i pozornie chłodny, w koniecznych momentach dowodzący własnego idealizmu lub skrywanej duszy romantyka, ona – hipnotyzująca i niejednoznaczna, czasami femme fatale prowadząca bohatera do zguby, czasami oddana i zakochana do szaleństwa. Oboje stali się ikonami kina noir rozkwitającego w Hollywood lat 40. Do ich pierwszego spotkania doszło na planie „Mieć i nie mieć” (1944). Nie tylko stworzyli znakomite i wyraziste kreacje, ale nawiązali też romans. Lauren miała 19 lat i była wschodzącą aktorką z wielkim potencjałem, „Bogie” był od niej starszy o ćwierć wieku, uchodził za największego aktora ówczesnej Fabryki Snów i pozostawał w małżeństwie z Mayo Methot – małżeństwie, które było istnym piekłem z powodu ich uzależnienia od alkoholu i skłonności Mayo do rękoczynów. W 1945 roku, 11 dni po rozwodzie z Methot, Humphrey Bogart poślubił Lauren, u której boku odzyskał spokój. Nikt nie wierzył w szczerość ich uczuć, ale prawda była inna. Mimo sprzeciwu otoczenia i sporej różnicy wieku państwo Bogart pozostali szczęśliwi do ostatnich chwil wybitnego aktora. W latach 40. występowali jeszcze w trzech innych czarnych filmach – „Wielki sen” (1946), „Mroczne przejście” (1947) i „Key Largo” (1948).

Katharine Hepburn i Spencer Tracy w kadrze z filmu „Morze traw”, fot. MGM, prawa zastrzeżone

5. Katharine Hepburn i Spencer Tracy

Starcie dwóch wielkich i odmiennych co do stylu gry talentów na wielkim ekranie mało kiedy bywało tak elektryzujące jak w przypadku Katharine Hepburn i Spencera Tracy. W kinie zwykle wypełniali zasadę o przyciąganiu się przeciwieństw. Ona słynęła z ról niezależnych, nowoczesnych i pewnych siebie kobiet, on u jej boku łagodniał lub wcielał się w neurotyków. Autentyczności ich bohaterom dodawał fakt, że w życiu prywatnym artystów również łączyło wielkie uczucie i pozostająca tajemnicą poliszynela intymna relacja. Tracy co prawda był w związku małżeńskim z Louise Treadwell, ale to Kate odgrywała w jego życiu rolę najbliższej mu kobiety, kochanki i oddanej przyjaciółki o fascynującym intelekcie. Zagrali wspólnie w 9 filmach, w tym m.in. „Kobieta roku” (1942), „Morze traw” (1947), „Żebro Adama” (1949) i „Zgadnij, kto przyjdzie na obiad” (1967). Praca na planie ostatniego z wymienionych obrazów była dla Kate szczególnie wymagająca – nie tylko musiała zmierzyć się z kolejną poważną rolą, ale też opiekować podupadającym na zdrowiu Spencerem. Niestety aktor nie dożył premiery dzieła, dziś uznawanego za kultowe ze względu na podejmowaną problematykę uprzedzeń rasowych.

Polecamy e-book Agaty Łysakowskiej – „Damy wielkiego ekranu: Gwiazdy Hollywood od Audrey Hepburn do Elizabeth Taylor”:

Agata Łysakowska
„Damy wielkiego ekranu: Gwiazdy Hollywood od Audrey Hepburn do Elizabeth Taylor”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
87
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-04-4
REKLAMA
Katharine Hepburn i Cary Grant w kadrze z filmu „Filadelfijska opowieść”, fot. MGM, prawa zastrzeżone

6. Katharine Hepburn i Cary Grant

Królowa Oscarów i najlepsza aktorka w dziejach kina według American Film Institute zajmuje jeszcze jedno miejsce w naszym zestawieniu, dzięki współpracy z kolejnym utalentowanym kolegą po fachu. Z Carym Grantem wystąpiła łącznie w czterech produkcjach – „Sylvia Scarlett” (1935), „Drapieżne maleństwo” (1938), „Wakacje” (1938) oraz „Filadelfijska opowieść” (1940). Ich duet zapisał się na kartach X muzy jako błyskotliwy, zabawny i przełomowy dla kariery obojga artystów. W latach 30. ubiegłego stulecia Kate i Cary znajdowali się bowiem dopiero na początku swej filmowej przygody, a ich wspólne komedie przyniosły uznanie krytyki dla ich barwnych osobowości oraz komediowego drygu. Największym sukcesem ekranowej pary pozostaje oczywiście adaptacja broadwayowskiej sztuki Phillipa Barry’ego „Filadelfijska opowieść” – komedia z tzw. wojną płci w tle, którą wieńczy romantyczny happy end, ale to „Sylvia Scarlett” okazała się niezwykle postępowym obrazem. Katharine Hepburn przebiera się tu za mężczyznę, co oddaje charakter jej bohaterek łamiących standardy i patriarchalny ład świata.

Paul Newman i Joanne Woodward w kadrze z filmu „Długie, gorące lato”, fot. Jerry Wald Productions, prawa zastrzeżone

7. Paul Newman i Joanne Woodward

Parę okrzyknięto „najlepszym małżeństwem w Hollywood”, a do historii przeszło nie tylko ich gorące uczucie, dla którego Paul porzucił swoją pierwszą żonę Jackie Witte, ale też owoc wspólnej, aktorskiej pasji: wspólne filmy. Po raz pierwszy spotkali się w 1952 roku w agencji reklamowej, a następnie współpracowali ze sobą przy sztuce „Piknik”. Sekretem ich miłości, która pokonała największe przeciwności losu – tragiczną śmierć syna oraz zdradę Paula, była przyjaźń, która połączyła tę dwójkę na długo przed erotyczną fascynacją. W czasie pracy na planie ich pierwszego wspólnego filmu, „Długie, gorące lato” (1958), między aktorami wybuchło jednak gorące uczucie, które przesądziło o pierwszym małżeństwie Paula i uczyniło z Joanne drugą panią Newman. We wspólnych produkcjach prezentowali cały wachlarz wszechstronnych zdolności opartych na naturalizmie i słynnej metodzie Stanisławskiego, zachęcającej aktorów do całkowitego wczucia się w odgrywaną postać. Na szczególną uwagę zasługują, m.in. „Widok z tarasu” (1960), „Zwycięstwo” (1969) oraz „Pan i Pani Bridge” (1990). Gdy na pewnym etapie kariery Paul Newman postanowił spróbować swych sił po drugiej stronie kamery, Joanne odgrywała główne role w jego filmach, jak przy okazji „Bezbronnych nagietek” (1972) czy „Szklanej menażerii” (1987).

REKLAMA
Joan Crawford i Clark Gable w kadrze z filmu „Tańcząca Wenus”, fot. MGM, prawa zastrzeżone

8. Joan Crawford i Clark Gable

Król Hollywood i królowa wytwórni MGM pojawili się razem w 8 filmach, tworząc pełne pasji, romantyczne duety. „Kobiety bez przyszłości” (1931), „Tańcząca Wenus” (1933) i „Uwięzieni” (1934) to jedne z najlepszych efektów ich współpracy, dowodzące ponadczasowej charyzmy aktorów. Tak jak w przypadku wielu wcześniejszych aktorskich par, i tym razem uczuciu ich bohaterów wtórowało osobiste zauroczenie. Zanim Clark Gable wszedł w swój najszczęśliwszy związek małżeński z inną królową (tym razem screwball comedies), Carole Lombard, jego serce biło właśnie dla Joan Crawford. Ich romans pozostawał tajemnicą. Studio MGM skrzętnie tuszowało wszelkie pogłoski na temat schadzek rozchwytywanych w latach 30. gwiazd, ale Joan i Clark pielęgnowali swoją relację w ukryciu. Łączył ich nie tylko pociąg fizyczny, ale przede wszystkim przyjaźń, dająca obojgu wsparcie w najtrudniejszych momentach. Rozstawali się i znów schodzili niemal do końca dni Clarka Gable’a. Po jego śmierci w 1960 roku Joan wyznała, że aktor „był jedynym mężczyzną, którego kiedykolwiek kochała”.

Myrna Loy i William Powell w kadrze z ekranizacji „W pogoni za cieniem”

9. Myrna Loy i William Powell

Liczba 13 wspólnych filmów zrealizowanych w latach 30. i 40. ubiegłego wieku mówi sama za siebie. Myrna Loy i William Powell prywatnie pozostawali bliskimi przyjaciółmi, ale na ekranie zawsze grali oddaną parę. Publiczność pokochała niezwykłą więź łączącą ich bohaterów, sarkastyczne żarciki, pieszczotliwe docinki i przede wszystkim dystans – zarówno do samych siebie, jak i łączącego ich na ekranie małżeństwa. Sławę temu duetowi przyniosła przede wszystkim seria z pogranicza kryminału i komedii przedstawiająca próby rozwikłania zagadkowych morderstw przez emerytowanego detektywa Nicka Charlesa, jego żony Nory oraz „nieustraszonego” psa imieniem Asta. 6 filmów o bystrym, dociekliwym i niezwykle zabawnym małżeństwie Charlesów począwszy od „W pogoni za cieniem” (1934) bazowało na powieści detektywistycznej Dashiella Hammetta „The Thin Man”.

Olivia de Havilland i Errol Flynn w kadrze z z filmu „Przygody Robin Hooda”, fot. Warner Bros, prawa zastrzeżone

10. Olivia de Havilland i Errol Flynn

Chemia łącząca tę dwójkę na ekranie nie miała sobie równych. Olivia utożsamiana z wdzięcznymi i delikatnymi heroinami, Errol – niepoprawny playboy, lubiący, jak sam mówił, „stare whisky i młode kobiety” tworzyli razem wybuchową mieszankę. Wspólnie wystąpili przy okazji 8 filmów z najróżniejszych gatunków: w westernach, romansach i produkcjach historycznych, ale to filmy przygodowe przyniosły im największy rozgłos. Dość wspomnieć o obrazach „Kapitan Blood” (1935), „Szarża lekkiej brygady” (1936) i najsłynniejszym dziele ekranowej pary „Przygody Robin Hooda” (1938). Prywatnie mieli żywić do siebie odwzajemnione, głębokie uczucie, które jednak, jak utrzymywali, nie zostało skonsumowane. Na kilka lat przed śmiercią w rozmowie dla magazynu „People” Olivia de Havilland przyznała: „nie ma słów, aby opisać moje uczucia do Errola Flynna”.

Zobacz też:

Polecamy e-book Michała Rogalskiego – „Bohaterowie popkultury: od Robin Hooda do Rambo”

Michał Rogalski
„Bohaterowie popkultury: od Robin Hooda do Rambo”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
87
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-06-8

Bibliografia

Redakcja: Natalia Stawarz

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Paula Apanowicz
Dziennikarka i absolwentka Filozofii na Uniwersytecie Gdańskim (specjalność kulturowo-estetyczna). Z pasji krytyczka filmowa. Publikowała m.in. na łamach magazynów „Świat Wiedzy Historia” i „Vege”, tygodnika „Polityka”, a także serwisów National Geographic Polska, Onet.pl, ofeminin.pl, Kroniki Dziejów, Damosfera, Histmag.org czy OldCamera.pl (gdzie w okresie 2021-2022 pełniła również funkcję zastępczyni redaktor naczelnej). Współpracuje ponadto z wydawnictwem Polska Press. Debiutowała jako autorka książką zbiorową „Twarze i Maski. Ostatni wielcy kochankowie kina” (wyd. ebookowo, 2021). W kręgu jej zainteresowań znajdują się historia filmu, literatura, kultura Korei Południowej oraz joga. Miłośniczka starego kina, a zwłaszcza twórczości Alfreda Hitchcocka.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone