„Opozycja demokratyczna w PRL w latach 1976-1981” – praca zbiorowa – recenzja i ocena

opublikowano: 2013-09-10 20:57
wolna licencja
poleć artykuł:
Kiedy w czerwcu 1976 r. władze PRL ogłosiły kolejną podwyżkę cen, nikt nie mógł spodziewać się, jak brzemienna w skutki okaże się ta decyzja. O ile do przewidzenia były protesty, którymi robotnicy w wielu miastach kraju natychmiastowo odpowiedzieli na działanie władz, to kluczowe znaczenie miały konsekwencje tych wydarzeń, które miały ujawnić się za kilka miesięcy.
REKLAMA
Opozycja demokratyczna w PRL w latach 1976–1981
nasza ocena:
7/10
cena:
59,00 zł
Wydawca:
Europejskie Centrum Solidarności
Rok wydania:
2012
Okładka:
miękka
Liczba stron:
620 s.
Format:
155×230 mm
Redakcja:
Wojciech Polak, Jakub Kufel, Przemysław Ruchlewski
ISBN:
9788362853069

Przeczytaj fragment książki

Po robotniczych wystąpieniach, które przybrały najbardziej gwałtowny przebieg w Radomiu, Płocku i Ursusie, podwyżkę cen co prawda odwołano, jednak uczestników buntu dotknęły represje: zwolnienia z pracy, aresztowania, procesy, wyroki więzienia. Bierne w tej sytuacji nie pozostały środowiska, w których już wcześniej krytycznie odnoszono się do działań podejmowanych przez komunistyczne władze w Polsce. We wrześniu 1976 r. grono osób o zróżnicowanych rodowodach ideowych i poglądach, połączonych niezgodą wobec ładu społeczno-politycznego PRL, powołało do życia Komitet Obrony Robotników. Powstanie KOR-u zapoczątkowało rozwój kolejnych inicjatyw opozycyjnych.

W ślad za jego twórcami, którzy zdecydowali się na jawną działalność, w marcu 1977 r. poszli także inicjatorzy Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. We wrześniu 1979 r. powstała pierwsza od czasu rozbicia w latach czterdziestych mikołajczykowskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego partia polityczna – Konfederacja Polski Niepodległej. Różnego rodzaju niezależne inicjatywy podejmowano w środowisku robotniczym (Wolne Związki Zawodowe), na uczelniach (Towarzystwo Kursów Naukowych, Studenckie Komitety Solidarności) i na wsi (Komitety Samoobrony Chłopskiej). Tak duża różnorodność działających jawnie opozycyjnych ruchów i organizacji w Polsce stanowiła ewenement na skalę całego bloku wschodniego.

„Opozycja demokratyczna w PRL w latach 1976-1981” - fundamenty niepodległości

Im właśnie poświęcona została obszerna praca zbiorowa pt. Opozycja demokratyczna w PRL w latach 1976–1981, pod redakcją Wojciecha Polaka, Jakuba Kufla i Przemysława Ruchlewskiego, wydana nakładem Europejskiego Centrum Solidarności. Stanowi ona pokłosie konferencji naukowej pod tym samym tytułem, która odbyła się w czerwcu 2011 w historycznej sali BHP w Stoczni Gdańskiej.

Do tej pory tematykę opozycji przedsierpniowej w skali ogólnopolskiej, w ujęciu przekrojowym, podejmował szeroko bodaj li tylko Andrzej Friszke w klasycznej już monografii Opozycja polityczna w PRL 1945–1980. Opublikowano też co prawda sporo książek poświęconych poszczególnym inicjatywom i środowiskom (warto tu przywołać np. prace Andrzeja Friszkego i Jana Skórzyńskiego o KOR-ze oraz Grzegorza Waligóry o ROPCiO) czy też działaniom opozycyjnym w różnych regionach, publikacja ECS-u jest jednak pierwszą książką poświęconą w całości opozycji demokratycznej w Polsce latach 1976–1981, prezentującą tak szerokie ujęcie tematu.

Recenzowany tom podzielony został na sześć części. W pierwszej opisane zostały najważniejsze organizacje i ruchy opozycji demokratycznej. Część druga obejmuje referaty z zakresu opozycyjnej myśli politycznej. W kolejnej czytelnicy odnajdą artykuły poświęcone stosunkom na linii władze – opozycja. W części czwartej zamieszczone zostały studia nad opozycją lokalną, piąty blok referatów krąży z kolei wokół zagadnień kultury i sztuki. Ostatnia, najkrótsza część dotyczy już tylko i wyłącznie okresu działalności „Solidarności”. Ogółem na książkę składa się 29 tekstów.

REKLAMA

„Opozycja demokratyczna w PRL w latach 1976-1981” - od Gierka do Kuronia

Świetnym wprowadzeniem do całości jest artykuł Jerzego Eislera pt. Edward Gierek wobec opozycji przedsierpniowej. Wskazuje on na elementy polityki prowadzonej przez Gierka, które przyczyniły się do powstania w drugiej połowie lat siedemdziesiątych opozycji demokratycznej. Wydaje się, że kluczowe znaczenie miał tutaj znaczący spadek represywności systemu politycznego w latach siedemdziesiątych. Gierek bez wątpienia był dyktatorem – stwierdza profesor – choć na pewno w porównaniu z przywódcami innych państw bloku radzieckiego mniej surowym i apodyktycznym.

Autorzy poszczególnych rozdziałów to grono specjalistów, którzy w większości mają już spory dorobek w zakresie prezentowanych tematów. I tak np. Jan Skórzyński pisze o Komitecie Obrony Robotników, Grzegorz Waligóra kreśli obraz Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, zaś Tomasz Sikorski prezentuje Ruch Młodej Polski. Nie oznacza to, że zamieszczone w książce artykuły tylko i wyłącznie powtarzają ustalenia prezentowane w innych publikacjach. Ostatni ze wspomnianych badaczy stwierdza:

Prezentowany tekst jest w istocie pokłosiem wielu przemyśleń, jakie nasunęły mi się już po napisaniu naukowej monografii Ruchu Młodej Polski. Zasadniczej rewizji nie dokonałem, niemniej na niektóre sprawy spojrzałem inaczej, dlatego być może dopowiedzenia i uogólnienia będzie można potraktować jako swoisty suplement.

Ciekawe, szersze spojrzenie na podejmowane już wcześniej zagadnienia prezentuje też monografista wrocławskiego Studenckiego Komitetu Solidarności we Wrocławiu, Kamil Dworaczek, w tekście pt. Proces kształtowania się opozycji studenckiej w latach 1977–1981 na przykładzie Studenckich Komitetów Solidarności i Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Przedstawia on nie tylko stricte faktograficzny rozwój wydarzeń, ale stara się nakreślić również motywy studentów, którzy angażowali się w działalność opozycyjną. Odwołując się do perspektywy psychologicznej, uwypukla przy tym słusznie znaczenie odwagi osobistej, którą musieli posiadać młodzi opozycjoniści.

W pracy znalazło się wiele tekstów podejmujących zagadnienia szczegółowe. I tak np. Tomasz Ceran opisuje teorię działania Jacka Kuronia, Arkadiusz Meller pisze o zagadnieniach gospodarczych w myśli politycznej opozycji na przykładzie koncepcji Mirosława Dzielskiego i KOR-u, zaś Paweł Jaworski przedstawia Szwedzkie koneksje KOR-u 1976–1981.

„Opozycja demokratyczna w PRL w latach 1976-1981” - od kobiet w opozycji do opozycji młodzieżowej

Ciekawe zagadnienie podejmuje w tekście Kobiety demokratycznej opozycji 1976–1980 Barbara Kijewska. W narracji historycznej na temat opozycji demokratycznej w PRL dominują męskie imiona. Częściowym wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy jest fakt, że historię pisze się przez pryzmat liderów, to mężczyźni zaś zazwyczaj szefowali różnego rodzaju strukturom opozycyjnym. Także jeżeli chodzi o „szeregowych” opozycjonistów, kobiety, z wielu zresztą powodów, były w mniejszości. Nie oznacza to jednak, że nie było ich wcale. W sytuacji, gdy dostępne publikacje z pewnością nie wyczerpują tego tematu, wydaje się, że tym bardziej należy pokazywać ich rolę.

REKLAMA

Nieprzebadanym do tej pory szerzej (poza latami 1947, 1957 i 1989), choć bardzo absorbującym tematem wyborów w PRL zajął się Sebastian Ligarski. Artykuł nieco nad wyrost opatrzony został tytułem Społeczeństwo polskie wobec wyborów do sejmu w 1976 i 1980, podczas gdy autor rysuje przede wszystkim, w zgodzie z myślą przewodnią całej publikacji, działania podejmowane podczas kampanii wyborczych przez środowiska opozycyjne, stanowiące mimo wszystko mały ułamek całego społeczeństwa. Ligarski kończy zresztą konstatacją, że o ile doświadczenie nabyte przez opozycjonistów w akcjach antywyborczych w okresie gierkowskim procentowało w czasie walki z władzami w latach późniejszych, to efekt publikacji prasowych w czasopismach drugoobiegowych był już sprawą dyskusyjną ze względu na jej zasięg i związane z nim oddziaływanie społeczne.

Podczas gdy często mówi się dziś o spadku zainteresowania historią młodych pokoleń i ich nikłej wiedzy na temat przeszłości w ogóle, warto zwrócić uwagę na tekst Joanny Wojdon pt. Opozycja demokratyczna w PRL w świetle wybranych współczesnych podręczników europejskich. Autorka dochodzi do wniosku, iż w większości z nich Polska w opisach procesu rozpadu systemu komunistycznego zajmuje należne sobie miejsce. Podkreśla jednocześnie:

Trzeba przy tym pamiętać, że w dzisiejszej Europie dominuje tendencja do odchodzenia od tradycyjnego, obszernego, systematycznego, chronologicznego opisu dziejów w szkolnej historii na rzecz ujęć problemowych, inspirujących uczniów do samodzielnych poszukiwań, dyskusji i ustaleń, najlepiej pozostających w związku z ich aktualnymi problemami życiowymi. Stąd wyrzucanie Polski i dorobku „Solidarności” z ich kart, o którym tak głośno było jakiś czas temu w polskich mediach, nie musi być wynikiem złej woli albo polonofobii autorów czy wydawców ani zabiegów marketingowych naszych czeskich czy niemieckich rywali. Może wynikać po prostu z innego podejścia do przeszłości w materiałach dydaktycznych, które muszą sobie radzić ze zmniejszającą się w wielu krajach liczbą godzin przeznaczonych na szkolną historię, łączoną w jeden przedmiot z geografią czy wiedzą o społeczeństwie.
REKLAMA

„Opozycja demokratyczna w PRL w latach 1976-1981” - podsumowanie

Szkoda, że redaktorzy tomu nie zdecydowali się na zamieszczenie w nim zapisu panelu dyskusyjnego, który odbył się podczas konferencji. W ciekawej dyskusji, którą poprowadził Łukasz Kamiński, brali udział ważni uczestnicy opisywanych w książce wydarzeń: Jerzy Borowczak, Leszek Moczulski, Bożena Rybicka-Grzywaczewska, Mirosław Rybicki, Bronisław Wildstein, Henryk Wujec i Ludwika Wujec.

Dyrektor ECS-u, Basil Kerski, we wstępie do książki stwierdza, iż ważnym osiągnięciem opozycji przedsierpniowej była pomoc w zorganizowaniu Wolnych Związków Zawodowych, które zwłaszcza w Gdańsku odegrały istotną rolę w przygotowaniu akcji strajkowych w sierpniu 1980 roku. Nie odnajdziemy w niej jednak odrębnego artykułu na ich temat. Zabrakło również rozdziału na temat inicjatyw opozycyjnych podejmowanych na wsi, czy też roli, jaką odegrali korowscy doradcy w okresie szesnastu miesięcy „Solidarności” (Komitet Samoobrony Społecznej „KOR” ogłosił samorozwiązanie podczas drugiej tury I Krajowego Zjazdu Delegatów związku). Jan Skórzyński, który pisał na ten temat w swojej monografii, kończy w zasadzie swoje rozważania w recenzowanej publikacji na Sierpniu ’80, o późniejszych losach komitetu wspominając tylko ogólnie. Z braków tych trudno jednak czynić zarzut redaktorom tomu, podczas gdy mamy do czynienia z pracą pokonferencyjną.

Podsumowując, Europejskie Centrum Solidarności ma na koncie wydanie kolejnej, bardzo ciekawej książki. Obraz opozycji demokratycznej w latach 1976–1981, który się z niej wyłania, nie jest zupełnie kompletny, jednakże lektura przyniesie zainteresowanym czytelnikom panoramiczny obraz inicjatyw opozycyjnych podejmowanych w Polsce w drugiej połowie lat siedemdziesiątych i na początku lat osiemdziesiątych. Choć w pracy podejmowane są w znacznej mierze kwestie, które były już tematami odrębnych wydawnictw, bardzo dobrze jednak, że zostały zebrane w jednym tomie. Publikację można polecić bez cienia wątpliwości wszystkim pasjonatom historii PRL.

Zobacz też:

Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Michał Siedziako
Ur. 1985, politolog i historyk dziejów najnowszych, doktor nauk społecznych w dyscyplinie nauki o polityce. Interesuje się historią polityczną Polski po II wojnie światowej, w tym zwłaszcza mechanizmami rządów PZPR, opozycją antykomunistyczną w latach 70. i 80. oraz Kościołem katolickim. Autor kilkudziesięciu artykułów naukowych, współredaktor kilku prac zbiorowych, współautor treści ekspozycji Centrum Dialogu Przełomy Muzeum Narodowego w Szczecinie. Niebawem ukaże się jego monografia: Bez wyboru. Głosowania do Sejmu PRL (1952–1989).

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone