Przemysław Pawlak – „Witkacy. Biografia” – recenzja i ocena
Przemysław Pawlak – „Witkacy. Biografia” – recenzja i ocena
Witkacy. Biografia autorstwa Przemysława Pawlaka, to jedna z najbardziej kompleksowych prób przybliżenia postaci Stanisława Ignacego Witkiewicza jaką otrzymaliśmy do tej pory. Witkacy to postać, mit, wyjątkowa figura polskiego życia artystycznego. Nie w pełni obeznani z jego postacią fani ze Skandynawii niekiedy na plakatach określali go jako „Stanisława Ignacego Witkacegi” – a to przecież nie wypada. Najbardziej kontrowersyjny i zarazem być może najbardziej fascynujący artysta polskiej awangardy. Zasługuje na to by poznać go bliżej. I błędów w jego nazwisku nie popełniać.
Anna Micińska opisała niegdyś Witkacego-artystę oraz Witkacego-filozofa, piszący po niej Daniel Gerould widział w nim przede wszystkim reformatora teatru. W optyce Bohdana Michalskiego Witkacy był przede wszystkim wytrwałym polemistą, zaś Anna Żakiewicz pokazała narodziny jego intelektualnej i artystycznej wyjątkowości. W ostatnich latach o wojennych losach twórcy „Szewców” pisał też z pasją Krzysztof Dubiński. Wreszcie, przyszedł czas na Przemysława Pawlaka, doktora teatrologii w Instytucie Sztuki PAN oraz prezesa Instytutu Witkacego. Ten pokazał nam Witkacego jako pełnokrwistego człowieka. Brawo!
To biografia monumentalna rozmiarem (560 stron), stanowiąca wnikliwe studium życia, filozofii i artystycznych poszukiwań Witkacego. Nie kończy się na przedstawieniu faktów, na nieznośnej wyliczance paranteli czy żmudnym śledzeniu wymiany listów. Pawlak potrafi uchwycić fenomen „Istnienia Poszczególnego”. Mowa tu tyleż o samym bohaterze, co i stworzonej przez niego koncepcji filozoficznej, nadającej jego dziełom wymiar filozoficzny i egzystencjalny. Gdyby wskazać jedną tylko rzecz: co tu nowego? Przystępność. To książka, która nie komplikuje na siłę tego, co i bez tego jest złożone. Autor próbuje wyjaśniać, nie zaciemniać. Wśród witkacologów rzecz wcale nieoczywista.
W dalszej kolejności rzuci się w oczy, że Pawlak sięga umiejętnie do relacji rodzinnych. Szczególne miejsce jest tu pisane relacjom artysty z matką, Marią Witkiewiczową. Jej wpływ na życie i rozwój artystyczny Witkacego jest trudny do zakwestionowania, nikt jednak do tej pory tak szczegółowo i z pietyzmem nie pokazał wzajemnych powiązań. Powie ktoś: to przypisy do historii świetnie znanej! To tylko częściowo prawda. Złożoność matczynej inspiracji, wsparcia i konflikty wplecione są bowiem w gęstą sieć wydarzeń. Daje to opowieść pasjonującą i nową. Nawet jeśli po części kiedyś wcześniej już zasłyszaną.
Pawlak podzielił swoją opowieść na osiem głównych części: od dzieciństwa w Zakopanem, przez lata szkolne, artystyczne dojrzewanie, aż po tragiczny koniec w 1939 roku. Każdy z rozdziałów jest precyzyjnie zorganizowany. Dominuje klasyczna chronologia, wspierana tu i ówdzie retrospekcjami, dodającymi całości głębi i pozwalają lepiej zrozumieć złożoność osobowości bohatera.
Autor wykorzystuje bardzo skrupulatnie listy, notatki, a nawet niepublikowane wcześniej dokumenty, aby odtworzyć życie i twórczość Witkiewicza juniora. To bez wątpienia imponujące osiągnięcie. Bogactwo źródeł stanowi największą wartość tej biografii. Czytelnik ma wprost wrażenie, jakby obcował bezpośrednio z myślą i emocjami Witkacego. Zarazem to, co zachwyca, z czasem może znużyć. Pawlak wpada momentami w pułapkę nadmiernego przywiązania do szczegółu. Fragmenty książki dotyczące dzieciństwa i młodości Witkacego ciągną się jak flaki z olejem. Długie, mozolnie rekonstruowane opisy rodzinnych perypetii czy codziennych wydarzeń z życia Witkiewicza potrafią przytłoczyć. Są chwile, gdy prosiłoby się o redaktorskie cięcie, które wyłuskałoby esencję z natłoku informacji.
Pawlak nieledwie wprost idealizuje Witkacego, nadając mu cechy artysty niemal mitycznego. Jego bohater jawi się czytelnikowi jako postać nieomylna, wyprzedzająca swoje czasy, pełna geniuszu i artystycznej wrażliwości. Wszystko to prawda. Lecz i nieprawda zarazem, bo autor bardzo powściągliwie konfrontuje się z krytycznymi ocenami działalności swojego bohatera. Kiedy już czuje że naprawdę musi, robi to jakby od niechcenia.
Podkreślmy raz jeszcze: książka Pawlaka jest świetnie udokumentowana, co stanowi jej niekwestionowany atut. Skutkiem ubocznym okazuje się – dość przecież nieoczekiwanie – hagiograficzny ton. Biografia autorstwa Przemysława Pawlaka to ważna publikacja. To inspirujące źródło wiedzy o jednym z najwybitniejszych polskich twórców XX wieku. A przecież każdemu z nas przyda się ćwiczenie w krytycznej lekturze tekstu na temat literackiego geniusza. Zwłaszcza w czasach, które niebezpiecznie przypominają nam Nienasycenie.