Święty Paweł - początki życia

opublikowano: 2015-12-14 08:00
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Święty Paweł, zanim stał się jednym z najważniejszych świętych chrześcijańskich, prowadził bardzo odmienne od świętości życie. Szaweł przyszedł na świat w Tarsie, stolicy Cylicji...
REKLAMA

Święty Paweł to jedna z najważniejszych postaci początków chrześcijaństwa. Dowiedz się więcej na ten temat: Wielkanoc i początki chrześcijaństwa

Na podstawie łańcucha poszlak i rozsądnych uwag, niemniej bez żadnych dowodów, umownie przyjmuje się, że Apostoł Narodów urodził się ok. 8 r. po Chr. To tłumaczy powód, dla którego 2008 r. został wybrany na obchody Roku św. Pawła w Kościele. Z okazji jubileuszu dwutysiąclecia narodzin wielkiego misjonarza, podjęto na nowo refleksję nad jego dziełem i zwrócono uwagę na etapy jego nauczania, zwłaszcza w miastach dzisiejszej Turcji.

Szaweł przyszedł na świat w ważnym mieście Tarsie, stolicy Cylicji. Jego ojciec przypuszczalnie był już rzymskim obywatelem, ale z jednej z wielu żydowskich rodzin, które przeniosły się do Anatolii w następstwie rozproszenia w okresie hellenistycznym. Skoro Paweł podkreśla, że jest Żydem (2 Kor 11,22), a dokładnie z „pokolenia Beniamina” (Flp 3,5), jego bliscy musieli pochodzić z Judei, zaś według św. Hieronima konkretnie z Giskali, miasta leżącego pośród gajów oliwnych Górnej Galilei, także rodzinnych stron współczesnego mu buntownika Jana.

Paweł z Tarsu

Paulus było nazwiskiem dobrze znanym najlepszej rzymskiej tradycji rodowej, a być może, że zostało wybrane w chwili nadania rzymskiego obywatelstwa z powodu współbrzmienia z żydowskim imieniem pierwotnym „Szaweł”, łącząc je jako drugie imię, jak to było w zwyczaju u zhellenizowanych Żydów, analogicznie do przypadku Jana Marka, czyli św. Marka. Przypuszcza się, że ów cognomen mógł zostać przyjęty dopiero później, w konsekwencji przyjaźni zawartej z Sergiuszem Pawłem, gubernatorem Cypru, skoro dopiero po nawróceniu tego ostatniego Szaweł zaczyna być nazywany Pawłem w Dziejach Apostolskich.

Paweł pracował jako wytwórca namiotów i z pewnością posługiwał się lokalnymi językami, aramejskim i cylicyjskim, lecz w Tarsie otrzymał również wykształcenie greckie w światłym środowisku hellenistycznym, które dysponowało prestiżowymi szkołami oraz kręgiem renomowanych filozofów. Do zwyczajów z codziennego życia dużego rzymskiego miasta odnoszą się bowiem obrazy sportowe, ożywiające listy św. Pawła, od wyścigów na stadionie po boks (1 Kor 9,24-27). Później dowiemy się, że zgłębiał on kulturę hebrajską w Jerozolimie, gdzie udał się w celu doskonalenia swego przygotowania religijnego u mądrego i cieszącego się dużym autorytetem członka Sanhedrynu, rabbiego Gamaliela Starszego. W ten sposób został gorliwym zwolennikiem faryzeuszy. Tym samym przystąpił do synagogi cudzoziemców hellenistów, „zwanej [synagogą] Wyzwoleńców oraz Cyrenejczyków, Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji” (Dz 6,9).

REKLAMA

Kiedy naśladowcy Jezusa i apostołowie głosili w Jerozolimie przyjście Mesjasza, Paweł przyłączył się do fanatycznych prześladowców sekty, jaką jawiła się i ta pośród różnych sekt judaistycznych. Pierwszą ofiarą prześladowań był diakon Szczepan, zamordowany w Jerozolimie ok. 31/33 r. w obecności młodego Pawła (Ga 1,13; 1 Kor 15,9; Dz 7,58; 8,1).

Czasom ok. roku 35 zwykło się przypisywać zażarte uczestnictwo Szawła w prześladowaniach, a w końcu Boże „powołanie” na drodze do Damaszku prześladowcy, który swej nowej drogi, w ówczesnym języku oznaczającej sektę w obrębie żydowskiego świata, nigdy nie nazwał nawróceniem. Jasne, że Boże wezwanie przemieniło go natychmiastowo w przekonanego i skutecznego głosiciela Chrystusa i przeznaczyło do przepowiadania Dobrej Nowiny nie tylko Żydom (Dz 9,15), ale też poganom (Ga 1,16). To właśnie jest charakterystycznym elementem jego misji, który słusznie pozwolił nazwać go Apostołem Narodów.

W nową wiarę wprowadził Pawła Ananiasz, człowiek pobożny „według Prawa”, który mieszkał w Damaszku, obecnej stolicy Syrii. Niestety, mało znamy to starożytne miasto, gdyż jego pozostałości znajdują się na głębokości circa 2,4 m pod obecnym poziomem dróg. Via Recta, czyli ulica Prosta (wspomniana przy przybyciu Pawła w Dz 9,11), stanowiła główną oś komunikacyjną rzymskiego miasta z zachodu na wschód i miała długość mniej więcej póltora kilometra. Odpowiada ona obecnej drodze Bab Sharqi i przyległego do niej dużego, krytego targowiska Sūk Medhat Pasha oraz bramie na północ od starej dzielnicy chrześcijańskiej Bāb Tūmā (Brama św. Tomasza). Na końcu ulicy Bab Sharqi znajduje się tzw. Dom Ananiasza, dziś poważana kaplica podziemna. Wspólnota chrześcijańska, którą Paweł zamierzał prześladować w Damaszku, musiała tam powstać w wyniku niedawnego rozproszenia hellenistów z Jerozolimy.

Po swym nadzwyczajnym powołaniu Paweł udał się nauczać do Arabii (Ga 1,17), co być może należy rozumieć jako królestwo Nabatejczyków, a więc ich stolicę, Petrę. Następnie zatrzymał się przez pewien czas w Damaszku i tam przepowiadał. Robił to z tak wielkim zapałem, że Żydzi postanowili go zgładzić i musiał się ratować brawurową ucieczką, o czym informują nas Dzieje Apostolskie oraz sam Paweł, który opowiedział o tym Koryntianom: „W Damaszku namiestnik króla Aretasa rozkazał pilnować miasta Damasceńczyków, chcąc mnie pojmać. Ale przez okno spuszczono mnie w koszu przez mur i tak uszedłem rąk jego”. Owa dramatyczna scena została przedstawiona w żywy sposób również na mozaikach w Monreale (ilustr. 3). Wydarzenie to z pewnością należy datować na lata 37–40, ponieważ w 37 r. dekretem cesarza Kaliguli Damaszek został przyłączony do królestwa nabatejskiego. Zatem Paweł mógł być prześladowany przez gubernatora Aretasa IV Philopatrisa przed 40 r., kiedy to zmarł stary władca panujący nad Nabatejczykami od 9 r. przed Chr.

REKLAMA

Po trzech latach od rozpoczęcia działalności apostolskiej, ok. 38 r., Paweł, uciekinier z Damaszku, przybył do Jerozolimy i dzięki protekcji Cypryjczyka Barnaby wybrał się z prywatnymi odwiedzinami do Jakuba oraz Szymona, nazwanego przez Jezusa Kefasem, czyli Piotrem, u którego zatrzymał się przez piętnaście dni, gdyż odczuwał potrzebę skonfrontowania swojej nauki z nauczaniem najbardziej autorytatywnego świadka spośród uczniów Pańskich (Ga 1,18-22). Potem zaczął głosić Chrystusa swoim dawnym współwyznawcom hellenistycznym. Ci jednak chcieli go zabić. Dlatego kilkoro uczniów potajemnie odprowadziło go do portu w Cezarei Nadmorskiej, gdzie mógł wsiąść na statek i wrócić do Tarsu (Dz 9,30).

Nie mamy żadnego wyraźnego świadectwa dotyczącego długiego okresu pobytu Pawła w rodzinnym mieście. Na Wschodzie dowiódł on już, że jest śmiałym głosicielem Dobrej Nowiny. Dlatego trudno nam uwierzyć, że pozostał bezczynny, prawdopodobnie nadal prowadził intensywną działalność misyjną. Zapał faryzeusza, który został apostołem, z pewnością pobudzał go do nauczania o Synu Bożym nie tylko w Tarsie, ale też w pobliskim regionie – Cylicji. Bowiem mniej więcej dziesięć lat później, na początku II podróży, Paweł będzie mógł się wybrać, aby utwierdzać w wierze wspólnoty Cylicji, które już zatem istniały (Dz 15,41). Niestety, nie jest nam dane wiedzieć, czy w tym czasie Apostoł Narodów prowadził inne dalsze misje, na przykład w Grecji.

Wieść o jego ożywionej działalności dotarła aż do Syrii, tak iż Barnaba, który cenił Pawła już w Jerozolimie, postanowił zwrócić się do niego, żeby wzmocnić nauczanie chrześcijańskie w Antiochii nad Orontesem, wówczas najważniejszym mieście Wschodu. Dlatego przybył do Tarsu i namówił apostoła, by mu towarzyszył, wpierając w dziele nawracania Greków w Antiochii i w Syrii, które zostało rozpoczęte przez Cypryjczyków i Cyrenejczyków.

Tekst jest fragmentem książki Giovanniego Uggeri „Turcja śladami św. Pawła. Przewodnik”:

Giovanni Uggeri
„Turcja śladami św. Pawła. Przewodnik”
cena:
Tłumaczenie:
Krystyna Kozak
Rok wydania:
2015
Okładka:
miękka, skrzydełka, liczne barwne fotografie, rysunki, plany, mapy
Liczba stron:
344
Format:
140 x 205 mm
ISBN:
978-83-7660-919-5

Po roku działalności we wspólnocie Antiochii Paweł został rzucony w fascynującą przygodę trzech podróży misyjnych, doskonale udokumentowanych w Dziejach Apostolskich. W ten sposób jego nauczanie nabrało charakteru ekumenicznego i zwróciło się ku Zachodowi z zamiarem dotarcia aż do Rzymu (Dz 19,21) oraz do najdalszych zakątków ziemi, aby „otworzyć poganom podwoje wiary” (Dz 14,27; 22,21).

Przechodząc do szczegółów, pierwsza podróż misyjna miała miejsce mniej więcej w latach 47–48. Paweł wyruszył z portu w Antiochii nad Orontesem, czyli z Seleucji Pierii, na pełne morze, aby dotrzeć na wyspę Cypr, ojczyznę Barnaby. Stąd jednak nie udał się na przeciwległe wybrzeża Cylicji, swojej rodzinnej ziemi, lecz skierował się ku dalej położnej Pamfilii, gdzie jeszcze nie dotarło chrześcijańskie orędzie. Wyboru tego dokonał prawdopodobnie po spotkaniu z prokonsulem Sergiuszem Pawłem na Cyprze (Dz 13,7-12), który po swoim nawróceniu być może skierował apostoła do Antiochii Pizydyjskiej, gdzie mógłby go przyjąć. Pewne jest, że od tej chwili imię Szawła zostaje w Dziejach Apostolskich zamienione na Paweł (Dz 13,9). Nauczał on wówczas w południowej części Galacji, a później do Galatów skieruje swój list.

REKLAMA
Nawrócenie Szawła (mal. Caravaggio)

Stolicą Galatów była Ankyra (dziś Ankara), ważny węzeł komunikacyjny, jednak nie wydaje się, aby Paweł dotarł tam kiedykolwiek. Natomiast wiemy z pewnością, że na dłużej zatrzymał się w południowej części prowincji Galacji, we Frygii, Pizydii i Likaonii: w Antiochii Pizydyjskiej, w Ikonium i w mniejszych ośrodkach, Listrze i Derbe, gdzie powracał kilkakrotnie, by opiekować się duchowo świeżo założonymi Kościołami. Dzieje Apostolskie podkreślają zdradzane przez Pawła żywe pragnienie katechezy, wytrwale kontynuowane w trakcie jego podróży. Zresztą w Drugim Liście do Koryntian (2 Kor 11,28) wyraźnie mówi on o „zatroskaniu o wszystkie Kościoły”.

Podczas dwóch kolejnych podróży apostoł znacznie dłużej nauczał w Macedonii, Grecji i w prowincji Azji, ponad dwa lata przebywając w Efezie i powracając tam, aby odwiedzić wspólnoty założone podczas wcześniejszych podróży. Jeżeli chodzi o chronologię, to wydaje się, że ok. 49 r. można umieścić Sobór Jerozolimski, który miał miejsce czternaście lat po „powołaniu” Pawła. Z okresu drugiej podróży, w latach 50–51, wydaje się pochodzić jego Pierwszy List do Tesaloniczan, wysłany z Koryntu; z lat 51–52 wydarzenie z Gallionem podczas pobytu w Koryncie. Na lata 52–57 zdaje się przypadać trzecia podróż z intensywną działalnością misyjną w Azji Mniejszej i w Grecji oraz redakcja kilku Listów, np. do Filipian, do Filemona i dwóch do Koryntian. Około 56–57 r. św. Paweł będąc w Koryncie, pisze List do Rzymian.

W latach 57–58 Apostoł Narodów przybył do Jerozolimy, przywożąc ze sobą zebrane pieniądze. Został wtedy aresztowany i przez dwa lata był przetrzymywany w więzieniu w Cezarei Nadmorskiej, siedzibie gubernatora. W końcu udało mu się uzyskać odesłanie do cesarza i jesienią 59 r. wyruszył do Rzymu. Ta podróż z przygodami, po zatonięciu statku i przymusowym pobycie na Malcie, zakończyła się wiosną 60 r.

REKLAMA

Paweł – zmuszony się bronić – krótko wspomniał o swych traumatycznych przeżyciach jako głosiciela Dobrej Nowiny w Drugim Liście do Koryntian (11,23-27):

Są sługami Chrystusa? Zdobędę się na szaleństwo: Ja jeszcze bardziej! Bardziej przez trudy, bardziej przez więzienia; daleko bardziej przez chłosty, przez częste niebezpieczeństwa śmierci. Przez Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez jednego. Trzy razy byłem sieczony rózgami, raz kamienowany, trzykrotnie byłem rozbitkiem na morzu, przez dzień i noc przebywałem na głębinie morskiej. Często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach od własnego narodu, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach od fałszywych braci; w pracy i umęczeniu, często na czuwaniu, w głodzie i pragnieniu, w licznych postach, w zimnie i nagości.

W trakcie opisu ostatniej podróży św. Pawła w kierunku Rzymu, Dzieje Apostolskie dokumentują kilka dobrze już zorganizowanych wspólnot chrześcijańskich zarówno na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego, jak i w Puteoli w Rzymie.

Dwa lata pobytu w Rzymie są potwierdzone w Dziejach Apostolskich. Obok Pawła przebywa tam Arystarch z Tesaloniki, który wraz z Łukaszem towarzyszył mu w ostatniej podróży. W ten sposób dochodzimy do 62–63 r., kiedy to prawdopodobnie Apostoł Narodów został uwolniony. Można przypuszczać, że wówczas mógł on zrealizować w końcu swoje postanowienie nauczania, udając się do Hiszpanii i aż na krańce świata.

Później zapewne zechciał powrócić do Rzymu i głosić Chrystusa w stolicy imperium. Tylko z późniejszej tradycji wiemy, że w trakcie prześladowania chrześcijan przez Nerona, w następstwie pożaru Wiecznego Miasta, został schwytany, skazany na śmierć i ścięty w pobliżu via Ostiense. Pewna nieudokumentowana tradycja sprzed 600 r. (od papieża Grzegorza Wielkiego) uściśli, że męczeństwo Pawła miało miejsce ad Aquas Salvias, gdzie jego ścięta głowa odbijając się od ziemi, spowodowała wytryśniecie trzech źródeł, które stały się miejscem czci i dały początek opactwu Tre Fontane (Trzy Fontanny). Apostoł został pogrzebany w pobliżu, przy wspomnianej drodze, a na jego grobie postawiono memoriał, potwierdzony już w końcu II w. Za czasów Konstantyna budowlę zastąpiono niewielką bazyliką, a w końcu okazałą bazyliką teodozjańską pw. św. Pawła za Murami. Męczeństwo Apostoła Narodów zostało przypisane do dnia 29 czerwca, zatem do tego samego dnia, co ukrzyżowanie Księcia Apostołów, Piotra, choć być może nie tego samego, 65 r., ale dwa czy trzy lata później, przypuszczalnie w 68 r.

REKLAMA

Tekst jest fragmentem książki Giovanniego Uggeri „Turcja śladami św. Pawła. Przewodnik”:

Giovanni Uggeri
„Turcja śladami św. Pawła. Przewodnik”
cena:
Tłumaczenie:
Krystyna Kozak
Rok wydania:
2015
Okładka:
miękka, skrzydełka, liczne barwne fotografie, rysunki, plany, mapy
Liczba stron:
344
Format:
140 x 205 mm
ISBN:
978-83-7660-919-5

Według innej tradycji święci Piotr i Paweł ponieśli śmierć męczeńską jednocześnie. Rzeczywiście na sarkofagu w Berii (Hiszpania) są przedstawieni obaj apostołowie, którzy wspólnie stają przed Neronem: tak samo w apokryficznych Dziejach i na normańskiej mozaice w Monreale. Do tego późniejsza tradycja chce, aby ci dwaj pierwsi przywódcy Kościoła razem zostali skazani i prowadzeni na stracenie, a rozdzielili się po ostatnim uścisku dopiero przy via Ostiense (gdzie potem wybudowano kapliczkę), dochodząc do dwóch różnych miejsc przewidzianych na ich egzekucje: Watykanu dla św. Piotra i Acque Salvie (Słonych Wód) dla św. Pawła (ilustr. 4).

WIZERUNEK

Do wczesnego powodzenia epistolarium św. Pawła szybko musiał dołączyć kult dla jego autora. U chrześcijan wywodzących się z hellenizmu i przyzwyczajonych do oddawania czci bogom, bohaterom i nieprzeciętnym jednostkom w ich wizerunkach, nie był on oderwany od pragnienia przechowywania portretu Apostoła Narodów obok obrazu Jezusa, pomimo sprzeciwu środowiska judeochrześcijańskiego, zaniepokojonego oskarżeniem o bałwochwalstwo.

Nawrócenie Szawła

Od św. Ireneusza, biskupa Lyonu wiemy, że ok. 160 r. niejaka Marcelina, uczennica gnostyckiego filozofa Karpokratesa z Aleksandrii, wprowadziła w Rzymie wizerunek św. Pawła, którego czciła wraz z wizerunkami Chrystusa oraz wybitnych filozofów świata klasycznego.

Możemy z tego wnioskować, że już od początku II stulecia obrazy Pana i Jego uczniów krążyły w Egipcie, gdzie rozpowszechniony był prywatny portret i gdzie chrześcijanie helleńscy zachowywali pogańskie nabożeństwo do obrazów. Podobizna św. Pawła pochodziła więc z hellenistycznego Wschodu.

Również Dzieje Pawła i Tekli potwierdzają, że ok. 160–180 r. na Wschodzie dobrze znano rysy apostoła-misjonarza. Ów apokryf opisuje go jako „mężczyznę niskiego, łysego, o krzywych nogach, mocnej sylwetce, złączonych brwiach, wydatnym nosie, o miłym sposobie bycia; czasami bowiem przypominał człowieka, a niekiedy wyglądał na anioła”.

REKLAMA

Te dokładnie określone cechy fizjonomiczne odnajdujemy w pierwszych wizerunkach, jakie przetrwały do naszych czasów w malarstwie katakumbowym, na sarkofagach i pozłacanych szkłach, gdzie podpis z imieniem Pawłowym czyni identyfikację bezsprzeczną (ilustr. 5).

Ponadto Apostoła Narodów przedstawiano z wyciągniętą prawą ręką i otwartą dłonią, który to gest był charakterystyczny dla mówcy, dodatkowo uwydatniony jego zdecydowanie podniesioną głową. Prawie zawsze w lewej ręce Paweł trzyma zwój, podkreślający niejako przejście od ustnego nauczania do nauczania również pisanego, czyniąc aluzję nie tylko do jego listów, ale też do ikonografii filozofa. Dlatego początków ikonografii apostoła należy poszukiwać w środowisku tradycyjnego przedstawiania filozofów. Wiemy bowiem, że biskup Euzebiusz z Cezarei przypuszczał, iż chodzi o filozofów w przypadku dwóch portretów, jakie miał w rękach, a w których ludowa pobożność chciała widzieć Jezusa i Pawła.

Trzeba odrzucić błędne interpretacje jak ta, że określenie Apostoła Narodów pochodzi od jego niskiego wzrostu, czyli od łacińskiego paulus = „mały”, co sugerował pewien dokument z V w. – błędnie przypisany Janowi Chryzostomowi – i zgodnie z którym Paweł mierzyłby zaledwie trzy łokcie!

Spośród późniejszych opisów apostola należy wspomnieć o opisie historyka z VI w., Jana Malalasa: „Paweł był niskiego wzrostu, łysy, o siwiejących włosach i brodzie, z wielkim nosem, o jasnoniebieskich oczach, złączonych brwiach, jasnej karnacji, bystrym wyglądzie, z gęstą brodą, z natury uśmiechnięty, mądry, cichy, sympatyczny, łagodny, ożywiany Duchem Świętym, cudotwórca”.

W XIV w. Nikifor Kalikst nakreślił portret św. Pawła pod wpływem sztuki bizantyjskiej: „Był mały i zwarty, jeżeli chodzi o rozmiary ciała, niejako skrzywiony i trochę pochylony, o jasnej twarzy, z oznakami wczesnego postarzenia, z głową bez włosów, o ujmującym spojrzeniu, opadających brwiach; miał wdzięcznie garbaty nos, który uwydatniał się na twarzy, gęstą i dość szpiczastą brodę, przyprószoną siwizną tak samo, jak i resztki włosów”. Przywoływany tu chorowity wygląd został przypuszczalnie zaczerpnięty z jedynej przesłanki, jaką można wyprowadzić z kilku fragmentów listów apostoła – pewnych, ale ogólnikowych – które potwierdzają, że był on dotknięty jakąś chorobą (1 Kor 2,3-4; 2 Kor 10,10; 12,7; Ga 4,13-15). Jest rzeczą niemożliwą postawić skuteczną diagnozę o „ościeniu dla ciała”, stąd też podnoszono w tej kwestii najbardziej dziwaczne hipotezy.

Rozpowszechnienie przenośnych wizerunków wielkiego misjonarza w środowisku wiejskim w czasach Konstantyna poświadcza biskup Euzebiusz z Cezarei, pomimo nieugiętej dezaprobaty hierarchii kościelnej. Do tego typu wizerunków należą dwa znane niewielkie obrazy enkaustyczne ze skarbca przy Sancta Sanctorum w bazylice św. Jana na Lateranie, przedstawiające świętych Piotra i Pawła, udokumentowane przynajmniej na VIII stulecie.

REKLAMA

Tekst jest fragmentem książki Giovanniego Uggeri „Turcja śladami św. Pawła. Przewodnik”:

Giovanni Uggeri
„Turcja śladami św. Pawła. Przewodnik”
cena:
Tłumaczenie:
Krystyna Kozak
Rok wydania:
2015
Okładka:
miękka, skrzydełka, liczne barwne fotografie, rysunki, plany, mapy
Liczba stron:
344
Format:
140 x 205 mm
ISBN:
978-83-7660-919-5

Musimy założyć, że dekoracja apsydy bazyliki konstantyńskiej św. Piotra w Rzymie utrwaliła oficjalnie i w ostateczny sposób ikonografię obu apostołów. Mozaika została utracona, niemniej pewnej daty dokonanej już kodyfikacji portretu św. Pawła w Rzymie dostarczają rzeźby z sarkofagu praefectus Urbi Juniusa Bassusa, który zmarł jako neofita w 359 r. Utracony również został z powodu pożaru w 1823 r. cenny cykl dekoracyjny na ścianach bazyliki św. Pawła za Murami, wzniesionej przez Walentyniana II i Teodozjusza na grobie św. Pawła na cmentarzu przy via Ostiense, gdzie Paweł był niekwestionowanym bohaterem.

Św. Paweł Apostoł (ma;. Teofanes Kreteńczyk)

Wyobrażenie Apostoła Narodów w sztuce wczesnochrześcijańskiej jest dość rzadkie, lecz zawsze doskonale rozpoznawalne ze względu na stałe powtarzanie się typowych atrybutów: podniesiona głowa, podłużna twarz, łysina, długa czarna broda w szpic, wyciągnięta i otwarta w geście adlocutio prawa dłoń oraz trzymany w lewej ręce zwój, zamieniony później na księgę. Ikonografia św. Pawła pozostała niezmieniona od średniowiecza aż do czasów nowożytnych, choć dodano bardziej rzucający się w oczy atrybut – miecz.

W okresie paleochrześcijańskim apostoła przedstawiano w całej postaci, niekiedy zaś ukazywano tylko jego popiersie w tondo, zgodnie z rzymską tradycją medalionów ([imagines clipeatae]). Popiersie św. Pawła w medalionie występuje zarówno samodzielnie, jak i włączone w cały łańcuch portretów. Osobno, czasami z towarzyszącym imieniem, pojawia się na różnych tłach z pozłacanego szkła, których używano w katakumbach, wmurowując je w ściany na oznaczenie komór grobowych.

Podobiznę Pawła częściej umieszczano obok innych popiersi Chrystusa i Jego uczniów, jak w znanym relikwiarzu z kości słoniowej z Brescii czy na wspaniałej mozaice w kaplicy Arcybiskupiej w Rawennie, gdzie widać magnetyzujący obraz apostoła (ilustr. 6). Taki sam znajdujemy na łuku tęczy bazyliki San Vitale w Rawennie (547 r.) i w apsydzie kościoła św. Katarzyny na Synaju, również pochodzącego z epoki Justyniana.

REKLAMA

Niektóre wydarzenia z pełnego trudów życia Apostoła Narodów są rzadziej ukazywane w sztuce paleochrześcijańskiej, w odróżnieniu od wydarzeń dotyczących Piotra. Uprzywilejowane okazują się pewne bardziej dramatyczne momenty, których doświadczył Paweł, by wspomnieć powołanie na drodze do Damaszku, nawrócenie Tekli, kamienowanie w Listrze, zatonięcie statku, którym płynął, u wybrzeży Malty z cudem żmii, schwytanie, sąd u Nerona i męczeństwo. Przedstawienie uścisku obu apostołów może wyrażać concordia apostolorum po ideologicznych zatargach w Antiochii i w Jerozolimie, wspomnianych w Dziejach Apostolskich i w Liście do Galatów, albo też spotkanie w Rzymie, lub nadejście z Puteoli, czy w drodze na stracenie według apokryficznych opowiadań. W każdym razie wzór ikonograficzny pochodził z concordia Augustorum, a zwłaszcza ze słynnych grup obejmujących się cesarzy z okresu tetrarchii.

Spośród znaczących epizodów z życia wielkiego misjonarza największe zainteresowanie wywołuje w Rzymie jego męczeńska śmierć, odbierana jako wydarzenie uzasadniające prymat Kościoła lokalnego wraz z męczeństwem Piotra. Scena ta pojawia się na blisko dziesięciu sarkofagach, natomiast zupełnie brakuje jej na Wschodzie. Apostoł Narodów jest przedstawiany w pozycji stojącej, ze związanymi z tyłu rękami, w akcie podawania głowy żołnierzowi, który odwraca się, wyciągając miecz. Dlatego ścięcie jest raczej sugerowane niż brutalnie opowiadane; w tle trzcina pospolita i dziób statku nawiązują do scenerii okolic rzeki jako miejsca kaźni Pawła.

Jak w kulcie, który łączy obu apostołów, obchodząc ich męczeńską śmierć tego samego dnia, 29 czerwca, tak samo w pobożności, przede wszystkim nagrobnej, święci Piotr i Paweł są często zestawiani w inskrypcjach, wizerunkach na sarkofagach, na malowidłach w katakumbach, pozłacanych szkłach, tekach i dyptykach z kości słoniowej, na srebrnych naczyniach i lampach, ale też w dziełach zabytkowych zlecanych przez papieży czy cesarzy. Przywódcy Kościoła są uchwyceni w pozycji stojącej albo siedzącej, jak również ograniczeni do popiersi. Tematem bliskim środowisku cmentarzy chrześcijańskich Rzymu, poczynając od okresu Konstantyna, jest scena, w której apostołowie ci otaczają postać zmarłego, ukazanego w postawie modlitewnej (orant).

REKLAMA

Święty Paweł sam ogłosił siebie apostołem, choć ostatnim spośród wszystkich apostołów, dlatego też często razem z nimi zostaje dołączony do złożonych przedstawień, znajdujących się zarówno we wspaniałych budowlach cesarskich, jak i na prywatnych pomnikach nagrobnych, umieszczany zwykle w pozycji symetrycznej w stosunku do św. Piotra, z równą godnością.

Próba rekonstrukcji twarzy św. Pawła (fot. LKA NRW Presse- und Öffentlichkeitsarbeit, Düsseldorf, Germany; on request by Túrelio; CC-BY 2.0)

Postać Chrystusa nauczającego z Księciem Apostołów i Apostolem Narodów po bokach staje się ulubionym tematem na oficjalnych dziełach, głównie w Mediolanie, stolicy Cesarstwa Rzymskiego w IV stuleciu, choć także i w Rzymie. Jest ponadto obecna w Galii na sarkofagach oraz na Wschodzie na niewielkich ręcznie wykonanych przedmiotach. Pogański wzór stanowi zgromadzenie Siedmiu Mędrców albo filozofów. Z kolei w scenie maiestas Domini zwycięski Chrystus ukazywany jest z dużym krzyżem wysadzanym drogimi kamieniami w prawej ręce, a u Jego stóp znajdujemy św. Pawła w symetrycznej względem św. Piotra pozycji. To ulubiony temat na sarkofagach z końca IV w.

Zupełną nowością w ikonografii chrześcijańskiej jest traditio Legis, czyli przekazanie Prawa. Ilustruje go grupa piramidalna z centralną postacią Chrystusa z Księciem Apostołów obok, znajdującym się po prawej stronie patrzącego, który otrzymuje od Pana rozwinięty zwój symbolizujący Prawo, opatrzony napisem Dominus Legem dat, oraz ze św. Pawłem umieszonym po lewej stronie i ukazanym z wyciągniętą prawą ręką z otwartą dłonią w uniesieniu mówcy.

Jest to figuratywne przedstawienie przekazania przez Jezusa Ewangelii Piotrowi, apostołowi będącego z doktrynalnego punktu widzenia jedynym depozytariuszem i interpretatorem Nowego Prawa, czyli Ewangelii, co podkreślił Tertulian. Poprzednika koncepcyjnego, do jakiego odnosi się ta ikonografia, należy szukać w przekazaniu Prawa Mojżeszowi w Starym Testamencie. Skoro zaś maiestas Domini wzorowano na maiestas cesarza, to w tej ikonografii łączą się przepisy dworskiego protokołu, dlatego też św. Piotr jest ukazany lekko pochylony i wyciąga przesłonięte szatą dłonie.

Wielce prawdopodobne, że ów konkretny temat ikonograficzny – traditio Legis – został stworzony do dekoracji apsydy bazyliki św. Piotra w Watykanie, zbudowanej przez Konstantyna na miejscu pochówku apostoła, a powstał z inspiracji papieża Sylwestra, który chciał wyrazić konkretny przekaz: prymat Kościoła Rzymu (wtedy jeszcze nie bezdyskusyjny) opierał się na bezpośrednim przekazaniu Prawa Piotrowi, osobiście wybranemu przez Jezusa, oprócz tego, że na grobach świętych Piotra i Pawła, dwóch filarach całego Kościoła.

Podsumowując, ikonografia Apostoła Narodów okazuje się bardzo ciekawa głównie z dwóch powodów: ikonograficznego uchwycenia przekazu wczesnego Kościoła oraz stwierdzenia jego głębokiego związku z pogańską kulturą figuratywną okresu Cesarstwa Rzymskiego.

Tekst jest fragmentem książki Giovanniego Uggeri „Turcja śladami św. Pawła. Przewodnik”:

Giovanni Uggeri
„Turcja śladami św. Pawła. Przewodnik”
cena:
Tłumaczenie:
Krystyna Kozak
Rok wydania:
2015
Okładka:
miękka, skrzydełka, liczne barwne fotografie, rysunki, plany, mapy
Liczba stron:
344
Format:
140 x 205 mm
ISBN:
978-83-7660-919-5
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Giovanni Uggeri
Profesor zwyczajny topografii starożytnej na Uniwersytecie La Sapienza w Rzymie, badacz świata klasycznego, prowadził rozpoznania topograficzne i wykopaliska archeologiczne na Bliskim Wschodzie i we Włoszech. Znawca układów terytorialnych i infrastruktury, zwłaszcza dróg lądowych i wodnych okresu rzymskiego. Kieruje „Journal of Acient Topography”. Autor licznych rozpraw naukowych oraz książek, m.in. Paolo di Tarso: aspetti archeologici (2009).

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone