Opublikowano polski meldunek dotyczący niemieckiego ataku na Wieluń
Meldunek sytuacyjny, o którym mowa został nadany 1 września przez kaprala Wilkosza, operatora stacji juzowej (rodzaj ówczesnego dalekopisu – PAP) Muchawiec niedaleko Wielunia. W dokumencie, który zaczęto pisać o godz. 4: 49 znajduje się również odniesienie do sytuacji, która miała miejsce 6 minut później. Czytamy zatem: Kryptonim Ignac melduje, że w kierunku Wielunia jechało 20 m (skrót od maszyn – Rzeczpospolita) bombowców nieprzyjacielskich o godz. 04 e 55 k krążyły nad Ignacem i odleciały nad Wieluń.... Fotokopię oryginalnej wersji meldunku można obejrzeć na stronie internetowej portalu historycznego dzieje.pl
Z przytoczonej treści meldunku wynika, że niemieckie samoloty obrały kurs na Wieluń kilka minut przed 5 nad ranem, zatem atak bombowy na miasteczko mógłby rozpocząć się nawet pół godziny później niż powszechnie do tej pory uważano. Dotychczas sądzono bowiem, że pierwsze niemieckie bomby zrzucono na Wieluń ok. godz. 4:40, a więc 5 minut wcześniej przed pierwszym wystrzałem z pancernika Schleswig-Holstein w kierunku polskiej placówki na Westerplatte. Przy okazji warto wspomnieć o tym, że przed dwoma laty pojawiła się kontrowersyjna teoria wysunięta przez dr Grzegorza Bębnika z katowickiego oddziału IPN, w myśl której niemiecki atak na miasto miał miejsce 60 minut później, a więc dopiero o 5:40 (szerzej na stronie: wielun.naszemiasto.pl). Na temat ustalenia dokładnej godziny rozpoczęcia bombardowania Wielunia toczyło się wśród historyków wiele dyskusji, generalnie jednak większość z nich odrzuciła ustalenia dr Bębnika.
Opublikowany dokument nie rozstrzyga spornej kwestii w sposób definitywny. Meldunek kaprala Wilkosza odnosi się zapewne do drugiej serii nalotów Luftwaffe na Wieluń. Z dziennika 76. Eskadry bombowców wiadomo bowiem, że niemieckie samoloty pojawiły się nad miasteczkiem leżącym 21 km od granic Rzeszy już o 4:35.
1 września 1939 r., w chwili niemieckiego ataku bombowego, Wieluń, niewielkie miasteczko zamieszkane przez ok. 16 tys. ludzi, nie było zarówno z militarnego, gospodarczego jak i komunikacyjnego punktu widzenia ważną miejscowością. Miasto nie było przygotowane na odparcie jakiegokolwiek ataku z powietrza. Nie zorganizowano w nim żadnej obrony przeciwlotniczej, a ostatnie jednostki Wojska Polskiego, w tym wchodzący w skład Armii „Łódź” 1. Pułk kawalerii Korpusu Ochrony Przygranicza oraz wieluńskie bataliony Obrony Narodowej opuściły Wieluń już 30 sierpnia.
Niemiecki atak na Wieluń okazał się tragiczny w skutkach. W wyniku nalotów śmierć poniosło – w zależności od różnych rachunków – od 1200 do 2000 osób. W 75 % zniszczona została zabudowa miejska, w tym całkowitej destrukcji uległ m. in. Szpital Wszystkich Świętych i zabytkowy Kościół Św. Michała Archanioła. Dla wielu Wieluń pozostał symbolem „niewypowiedzianej wojny”. Rozpatrując omawiane wydarzenia z 1 września 1939 r. można nawiązać do losów Guerniki, niewielkiego miasteczka na północy Hiszpanii, doszczętnie zniszczonego w 1937 r. przez naloty dywanowe niemieckiego Legionu Condor. Gwoli ścisłości należy dodać, że dowódcą I dywizjonu 76. pułku bombowców nurkujących (Ju 87), które zaatakowały Wieluń był kapitan Walter Siegel, ten sam, który był sprawcą niedoli mieszkańców Guerniki.
Źródła: rp.pl, wielun.naszemiasto.pl, dzieje.pl
Zobacz też:
- Obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu
- Działania polskiej dyplomacji od stycznia 1934 do marca 1939 roku - czy Polska układała się z Hitlerem przeciwko ZSRR?
- Majdanek - ogniwo realizacji „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” - fotoreportaż z jednego z głównych obozów zagłady na ziemiach polskich
- Nigdy więcej Września! 25. rocznica wybuchu II wojny światowej na łamach „Trybuny Ludu” (cz. 1, cz. 2) - czyli jak PRL wykorzystywał politycznie historyczne rocznice
- Bigos na niedzielę: Hitler wcale nie chciał wojny! I tak w koło Macieju... - poglądy jednego z amerykańskich konserwatystów
- II RP = III Rzesza? Niall Ferguson i historia kontrafaktyczna - tym razem Polsce kilka słów poświęcił szkocki historyk, miłośnik „historii wirtualnej”
- Rocznica wybuchu II wojny światowej lokalnie - wrześniowe obchody w Zgierzu
- „Dwie wojny września. IV rozbiór Polski” - relacja z sesji naukowej w Instytucie Historii UŁ
- Twórczość Hitlera „doceniona”
- Nazistowski „Tryumf woli” powrócił do japońskich kin
- Hitler. Zbrodniarz o duszy artysty?
- Weterani w przestrzeni wirtualnej
- „Berlin 1936” – przykład nazistowskiego „ducha sportu”
- Muzeum Historii Polski o wojnie obronnej i 17 września
- Krewni Hitlera odnalezieni
- Hitler nie popełnił samobójstwa?
- „Mein Kampf” w formie komiksu hitem wydawniczym w Japonii